Pewnie wielu z was kojarzy ten tytuł z czasów, gdy byliście jeszcze w podstawówce, a gry nie były jeszcze takie "nowoczesne" jak dzisiaj. Opowiem wam o starym klasyku pt. Majesty.
[center][/center]
Majesty: The Fantasy Kingdom Sim to strategiczna gra w czasie rzeczywistym (RTS) - swoją drogą - bardzo popularna za moich czasów. Gra została opracowana przez Cyberlore Studios i wydana przez Hasbro Interactive, pod marką MicroProse dla systemu Windows w marcu 2000 roku. Na MacOS gra wyszła kilka miesięcy później. W 2002 roku pojawiła się kompilacja podstawowej wersji gry z dodatkiem "The Northern Expansion".
Miałem okazję grać w tę grę już jako kilkuletni chłopiec. Na pierwszy rzut oka gra była bardzo skomplikowana. Nikim nie można było się poruszać i na dodatek wszystko było po angielsku (niedawno pojawiło się spolszczenie, lecz nie jest ono oficjalne). Na tamte czasy porzuciłem grę i podszedłem do niej drugi raz, dopiero kilka lat później. Znając już trochę angielskiego ogarniało się jak stawiać budynki. Pierwsze misje nie sprawiały zbytniego problemu.
Grafika jak na tamte czasy była całkiem niezła. Wymagania nie powalały, więc mając nawet dosyć słaby komputer (jak na tamte czasy), można było grać w tę grę bez żadnych problemów, czy lagów. W fabułę się specjalnie nie zagłębiałem. Wiem tylko, że w grze jesteśmy władcą, który ciągle ma jakieś problemy i co każdą misję rozwiązujemy coś innego. Trzeba zabić smoka, lub nazbierać złota, lub obronić się przed najeźdźcami, albo odnaleźć jakiś przedmiot. Głównie chodzi o to by nie dać zniszczyć swego zamku (bo wtedy przegrywamy) i wypełnić cel misji.
W tę grę gra się bardzo przyjemnie jak się już załapie, o co chodzi. Jako władca wyznaczamy nagrody za eksplorację terenu, lub atakowanie jakiejś jednostki, lub budowli. Buduje się kowala, targowisko, kilka gildii (np. rycerzy, magów i łowczych), strażnice i można wszystko wygrać z łatwością, choć muszę przyznać, że w dodatku "The Northern Expansion" poziom trudności jest znacząco wygórowany. O ile w podstawowej wersji gry byłem prawdziwym wymiataczem, o tyle w dodatku byłem już zerem. Trzeba tam było poświęcać dużo czasu na każdą misję, by "rozkminić" jakąś strategię na daną misję.
Plusy tejże gry:
- Mnóstwo gildii i rodzajów bohaterów, jakich możemy powołać do służby - oczywiście nie we wszystkich scenariuszach wszystkie są dostępne, ale i tak jest ich dużo (Rycerze, Łowcy, Magowie, Łotrzykowie, Kapłanki Agreli, Kapłanki Krypty, Wojownicy Krolma, Paladyni, Wojownicy Chaosu, Łucznicy Helli, Elfy, Krasnoludy, Kapłani Daurosa, Kapłani Fervusa i wielu innych).
- Ciekawy system rozwoju królestwa (można wybudować targowisko, w którym nasi herosi będą mogli kupować mikstury życia, lub amulety ochronne, można wybudować kowala gdzie nasi bohaterowie będą mogli nabyć lepszy oręż i zbroję, można też wybudować mnóstwo innych fajnych rzeczy jak karczmy, faktorie handlowe, pola turniejowe, pomniki itd.).
- Bohaterowie mają indywidualne cechy, zdobywają złoto (by kupić ekwipunek) i zdobywają poziomy (adekwatnie im wyższy poziom tym więcej zdrowia ma bohater).
- Niskie wymagania sprzętowe.
- Dobra grafika (jak na 2000 rok, w 2012 roku wyszła wersja HD dzięki czemu można grać na większych rozdzielczościach).
- Dodatek, który jest nie lada wyzwaniem.
- Gra ma swojego sequela.
Minusy:
- Brak oficjalnej polskiej wersji językowej i polskiego dubbingu (ale po angielsku też jest super).
- Jeśli jest się dobrym strategiem, można przejść całą grę w kilka godzin.
Podsumowując:
Fabuła: 9/10 (mi się mega podoba, wyciśnięto sporo z tego gatunku, zbieranie pieniędzy, odpieranie najazdów, pokonywanie smoka, odbijanie terroryzowanych przez potwora chłopów, odnajdywanie artefaktów).
Muzyka: 7/10 (przypadła mi do gustu, pasuje do klimatów średniowiecznego królestwa).
Grafika: 8/10 (jak na 2000 rok to bardzo dobra)
Klimat: 9/10 (ma to swój specyficzny klimat i właśnie dlatego wracam do tej gry raz na jakiś czas)
Sterowanie: 10/10 (interfejs jest bardzo przejrzysty, po lewej pasek królestwa, na dole zaklęcia, wystarczy tylko stawiać nagrody za eksplorację i atak, oraz budować budynki i nimi zarządzać).
Ogólna ocena: 8,5/10
Polecam każdemu kto lubi stare klasyki i zarządzanie królestwem w czasie rzeczywistym. ;)
Polecam także sequel tej gry: Majesty 2: The Fantasy Kingdom Sim.
Opowiedzcie w komentarzach, za co wy najbardziej lubicie (lub nie) tą grę.
bardzo mi się podoba ten artykuł, wyprubuje se i druga część z dodatkami jest najleprza
Bardzo super artykuł
Może być ciekawie
spoczko artykuł :)
Świetna gra, spróbuję zakupić.
super atyk
Ej mi sie to bardzo podoba
Mam ta grę i, ogólnie mam złota kolekcję, musze powiedzieć że wszelkie napisy mam po Polsku, jednakże szkoda że faktycznie nie powstał dubbing. Wracając do gry to druga część wraz z dodatkami bardziej mi przypadła do gustu. Jednakże dałeś mi powód by ponownie odpalić tego klasyka na Pececie.
Mam ta grę i, ogólnie mam złota kolekcję, musze powiedzieć że wszelkie napisy mam po Polsku, jednakże szkoda że faktycznie nie powstał dubbing. Wracając do gry to druga część wraz z dodatkami bardziej mi przypadła do gustu. Jednakże dałeś mi powód by ponownie odpalić tego klasyka na Pececie.
Świetna gra, spróbuję zakupić.