1 Moment of Time: Silentville to gra wydana pod koniec 2016 roku, której producentem jest 2 Monkeys. Gra dostępna jest na platformie Steam za naprawdę niewielką opłatą.
Słabe pierwsze wrażenie
W trakcie pierwszego uruchomienia gry, gracz ma możliwość wybrania dowolnego języka z podanej listy, lecz niestety nie ma tam polskiego, co trochę mnie zniesmaczyło, zwłaszcza, że gra opiera się głównie na szukaniu przedmiotów, co może stanowić problem dla osób nieznających chociaż podstaw języka angielskiego.
Grafika również nie działa na korzyść gry. Pozwala się jednak skupić graczowi na wyznaczonym celu oraz nie posiada błędów, które utrudniłyby rozgrywkę.
Kiczowata fabuła
Gra opowiada o małym miasteczku, które niczym się nie wyróżniało. Panował w nim spokój, aż do pojawienia się burzy, która odwróciła życie w Silentville do góry nogami. Ludzie, zwierzęta, a nawet środki komunikacji, zaczęły znikać bez śladu. Zadaniem gracza jest odkrycie tajemnicy miasteczka, aby wszystko wróciło do normy.
Na samym początku mamy możliwość wybrania dwóch trybów, co jest niezwykle istotne i warto się nad tym chwilę zastanowić.
Tryb dla początkujących - podczas gry widoczne są wskazówki, które znacznie ułatwiają nam rozgrywkę. Zdecydowanie nie polecam tego trybu, ponieważ gra staje się wówczas banalna, a same zagadki są dość proste, nawet bez żadnych podpowiedzi.
Tryb dla ekspertów - całkowite przeciwieństwo poprzedniego trybu, który opiera się na braku wskazówek. Pozwala to w pełni cieszyć się rozgrywką, a sama gra starczy nam na dłuższy okres czasu, ponieważ większość rzeczy będziemy musieli się domyśleć.
Sterowanie i ogólne zasady
Wszelkich czynności w grze dokonujemy za pomocą myszki. W lewym dolnym rogu znajduje się książka, która aktualizuje się wraz z postępem gry, dodając dość ciekawe informacje. Obok jest nasz ekwipunek, w którym możemy przechowywać kilka przedmiotów, które na pewno przydadzą się do przejścia poszczególnych etapów. W prawym dolnym rogu co jakiś czas pojawia się wskazówka, która łopatologicznie wskazuje nam co powinniśmy zrobić. Kursor naszej myszy zmienia się w oko, gdy nakierujemy na przedmiot/miejsce możliwe do zbadania. Czasem zmienia się również w obracające się śrubki, gdy przedmiot do spełnienia swojej roli wymaga innego przedmiotu. Przykład: do rozcięcia materiału, potrzebne są nożyczki, wówczas po nakierowaniu na materiał pokażą się obracające się śrubki.
Ścieżka dźwiękowa
Z początku, muzyka wydawała się tajemnicza i budowała napięcie, co jest niezwykle istotne w tego typu grach. Niestety, z czasem staje się monotonna i przewidywalna. Wyjątkowo irytujący jest dźwięk, który przypomina syczenie, pojawiający się za każdym razem, gdy minimalizujemy grę.
Czas na wyrok
Zazwyczaj staram się w każdej grze znaleźć elementy, które przykują moją uwagę na dłużej, choć tym razem było to bardzo trudne.
Fabuła jak i sama rozgrywka nie zachęca do dalszej rozgrywki, a do tego cały klimat psuje dość irytująca ścieżka dźwiękowa.
Sam pomysł na grę jest ciekawy, a chęć poznania zakończenia potrafi zatrzymać przy sobie potencjalnego gracza.
1 Moment of Time: Siletnville można polecić na nudne wieczory, gdy mamy chwilę wolnego czasu, choć jest o wiele więcej lepszych pozycji do wyboru. Samej grze daję ocenę 2,5/10.
A czy Wy graliście już w tę grę? Jakie były Wasze wrażenia?
Dajcie znać w komentarzach!
Pięknie opisane aż zachciało mi się grać!
Spoko
Oo czemu tego nie widziałem, a materiał ciekawy.
Spoko może być jak dla mnie
Popieram
Nie grałem w tę grę ale art. dobry :)
Rozumiem
Spoko