The Good Life jest to gra symulacyjna, polegająca na dobrym zarządzaniu luksusowymi łodziami i zbijaniu na nich majątku. Producentem gry jest immersionFX, natomiast premiera miała miejsce w listopadzie 2012 roku.

Jak wyżej wspomniałam gra The Good Life jest symulacją, gdzie wcielamy się w rolę Dereka i wraz z towarzyszką Michelle udajemy się na wyspy tropikalne, by prowadzić własny biznes. Wszystko dzięki spadkowi po wujku. Główny bohater jest jedynym spadkobiercą jego firmy - Carpe Diem Boats. Biznes polega na kierowaniu luksusowymi łodziami i urozmaicaniu dla turystów życia. Z zarobionych pieniędzy powoli pniemy się do góry realizując swoje marzenia. Jeśli mamy ochotę grać kobietę, to twórcy zadbali o to, byśmy mieli wybór w tej kwestii.

Na początku gry widać zapracowanego Dereka, który siedzi po nocach w biurze. Wydaje się jakby pracował w jakiej wielkiej korporacji. Jest sam w biurze i to jest jego szczęśliwy dzień, gdyż dostaje na skrzynkę wiadomość o tym, że jest właścicielem co prawda niewielkiej firmy. Od razu dzwoni do swojej przyjaciółki i zaczynają swoją przygodę marzeń. Grafika, jeśli chodzi o postaci to nie powala. Derek i Michelle wyglądem przypominają postać Lary z Tomb Raidera pierwszej części jaka wyszła. Ogólne są jacyś kwadratowi. Za to krajobraz wyspy mnie urzekł i do tego piękna muzyczka. Ścieżka dźwiękowa od razu kojarzy mi się z tańczącymi kobietami, które mają zawieszone kwiaty na szyi. Klimat jest bardzo wesoły i jak na tropiki przystało gorący. Już na samym początku uczymy się sterować łodzią. Na luksusową ona nie wygląda, ale od czegoś trzeba zacząć. Na pomoście czekają klienci, którzy chcą się przemieścić z punktu A do punktu B. Podczas podróży łodzią możemy zaobserwować zmieniające się warunki pogodowe. Często może dojść do burz z silnym deszczem i błyskawicami co utrudnia znacznie sterowanie. Ja napotkałam się nawet na tornado i wówczas dostajemy ostrzeżenie, by nie zbliżać się do okolicy tornada. Gdy docieramy na miejsce,punkt kontrolny świeci się dwiema liniami na niebiesko i tam parkujemy. Dostajemy statystyki za to jak sterowaliśmy naszą łodzią, punkty za parkowanie i oczywiście zapłatę od klienta za dotarcie do przystanku. Gdy klient wysiada, na pomoście czekają kolejni i decydujemy kogo bierzemy na pokład klikając niebieskie dymki nad postaciami. Zazwyczaj bierzemy osoby, które oferują więcej pieniędzy za transport. Jak się okazuje na początku możemy zabrać tylko jednego pasażera choć wyraźnie widać że łódź zmieści więcej osób.

Jak w każdym biznesie, obok Nas jest konkurencja a i klienci stają się coraz bardziej wymagający. Niektórzy w ramach rejsu życzą sobie zwiedzania malowniczych krajobrazów, pragną zatrzymać się w danym miejscu w celu poszukiwania skarbów.

Dlatego, żeby wspiąć się na szczyt musimy zapewnić im jak najlepsze wrażenia, gdyż ich zachcianki mogą spełnić inni biznesmeni. Między przewożeniem ludzi możemy zajmować się również handlem nieruchomościami, co pozwala Nam na dobre ulokowanie pieniędzy i bogacenie się.

Tak więc jeśli lubicie, gdy symulacyjne oraz zwiedzanie ciekawych zakątków świata to gra właśnie dla Was. Mapa jest bardzo rozbudowana i produkcja zadbała o to, by ukazać Nam różnorodność wysp tropikalnych!