Magicka - gra bardzo dobra, czy odgrzewany kotlet jakim jest "dwójka" też będzie dobrą produkcją?
Nie można powiedzieć, że Magicka 2 jest jakąś złą grą, ale innowacji nie ma co tam szukać - widać jasno, że gra nie była tworzona od zera, tylko na podstawie Magicki pierwszej. Gdyby tylko bazowała na podstawie kodu, aby za dużo się nie męczyć przy tworzeniu - a zmieniała całą resztę to bym to jeszcze wybaczył, ale tutaj nie spotkamy masy zmian - tutaj spotkamy praktycznie to samo co mogliśmy już widzieć jeśli graliśmy w poprzednią część.
Mimo to grze trzeba przyznać, że mimo wszystko utrzymała swój "dobry" humor - osobiście mi nie bardzo podpada ten typ humoru, bo jest najzwyczajniej nie w moim typie, ale jako że wiele osób docenia ten typ humorku to jestem w stanie go zaliczyć do plusów. Całe szczęście gra zmieniła swoje żarciki i nie są identyczne jak w "Magicka 1" - i tutaj tak mówiąc na marginesie, nie mam pojęcia jak odmieniać to słowo/tytuł.
Niestety gra nie posiada dalej już wielu plusów poza samą mechaniką (baaardzo podobną jak w poprzedniej części), dlatego przejdę teraz do tych minusików. Gra posiada kampanię - jak to często bywa w ostatnich grach - słabą. Nie wiem czy to jest jakaś kląta na te wszystkie gry, ale ostatnio w którą produkcję bym nie zagrał, tam kampania najzwyczajniej mnie nie porywa.
Szybko podsumowując - gra jest do przełknięcia, ale nie robiłbym tego z wielką przyjemnością. Jeśli ktoś ma coś innego do jedzenia to polecałbym wyrzucić tego starego "kotlecika". Zresztą co to są za gry jak mamy się z nimi męczyć. Grę oceniam na 50 punktów w skali od zera do stu.