Recenzja Dreamfall Chapters - Drętwe animacje, ale...

Ale da się to przeżyć - gra nam to wynagradza.

Przede wszystkim - animacje może i są troche drętwe, ale nie takie coś się widziało - w końcu grałem chociażby w gry anime. Aż tak źle nie ma z tymi animacjami. Do przeżycia - chociaż zabiera to nam troche z przyjemności z gry. Ale na szczęście fabuła jest całkiem wciągająca, czyli jest coś bardzo ważnego, co często zabija gry - tutaj nie zabije. 

Przechodząc jednak na drugą stronę szali - gra jest strasznie powolna, tak samo jak ekran ładowania który jest dość często - nawet w trakcie gry, utrudnia nam to strasznie grę i jak już przed chwilą powiedziałem - spowalnia. Mimo że gra się troche rozpędzi to zaraz pokazuje się ekran ładowania i emocje opadają.

Jednym wielkim błędem jaki popelniłem było to, że do gry podszedłem bez przejścia poprzednich części, przez co bardzo często nie rozumiałem o co chodzi w fabule, jednak jeśli już nadrobiłem poprzednie części - wszystko bez problemu układa się w jedną całość. Dlatego nie polecam tej gry wszystkim którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tą produkcją. Najpierw odwiedźcie poprzednie części. 

W Dreamfall Chapters grałem na Playstation 4 - potem grałem chwilę na komputerze i zauważyłem, że nie ma tutaj bardzo wielu rzeczy które są na konsoli. W końcu wersja na PC była pierwsza, więc z każdą aktualizacją po drodze - wszystko się poprawiło. Więc jeśli ktoś ma do wyboru granie na konsoli lub na komputerze, to stanowczo polecam konsolę - wyjątkowo w tym przypadku. Grę oceniam na 77 punktów w skali od zera do stu. Jest dobrze!