Wstęp
Planet Zoo to odpowiednik do Zoo Tycoon, który miał swoją premierę 5 listopada 2019 roku. Wyróżnia go m. in. długo trwająca rozgrywka, ze względu na ilość rzeczy, o które musimy zadbać w naszym zoo oraz wielkość dostępnego dla nas obszaru, a także piękna grafika, która jest mieszana – trochę kreskówkowa, trochę realistyczna. 17 grudnia 2019 roku otrzymaliśmy do gry pierwszy dodatek – Arctic Pack. Jak można się domyślić po nazwie – był on skupiony na dodawaniu arktycznych obiektów i zwierząt. 7 kwietnia 2020 roku do gry trafiło kolejne DLC, tym razem o wiele bardziej rozbudowane, pod nazwą South America Pack. Tutaj jak można się domyślić, do gry zostają dodane obiekty i zwierzęta związane z Ameryką Południową. W tym artykule postaram się zrecenzować nowy dodatek do gry Planet Zoo.
Nowa mapa
W DLC South America Pack do gry zostaje wprowadzona nowa mapa, a w zasadzie obszar pod budowę zoo, położony na szczytach Andów, czyli najwyższych gór Ameryki Południowej. Osoby prowadzące swój ogród zoologiczny, mogą poczuć się na tej mapie niczym Inkowie. Niejedna osoba pokusiła się już o odwzorowanie słynnego Machu Picchu na wirtualnych szczytach. Jest to przede wszystkim coś nowego w Planet Zoo, albowiem żadna mapa nie zawierała jeszcze nierówności terenu, jak jest w tym przypadku. Moim zdaniem jest to jak najbardziej na plus – nierówności terenu zawsze dodadzą nam jakiegoś urozmaicenia.
Nowe zwierzęta
Twórcy znów nie postawili na dużą ilość nowych zwierząt. Pojawiło się ich zaledwie pięć, czyli tylko o jednen gatunek więcej niż w poprzednim dodatku. Trzeba jednak przyznać, że bardzo pasują one do tematyki DLC. Są to: jaguar, lama, kapucynka, mrówkojad wielki i rzekotka czerwonooka. Frontier Developments jest jednak chwalone za dodane w South America Pack zwierzęta. Wyglądają one znacznie bardziej realistyczne niż inne pojawiające się do tej pory w grze. Szkoda tylko, że jest ich tak mało…
Nowe obiekty
Jak wiemy, Planet Zoo stawia również na ilość obiektów, które pomogą nam urozmaicić nasz ogród zoologiczny o różne warianty budowli. Tych jest o 50 więcej niż w Arctic Pack, bo aż 250. Są one powiązane z klimatem panującym w Amazonii oraz z ruinami budowli Inków, żyjących niegdyś w Andach. Wśród tych 250 obiektów, znajdziemy m. in. elementy przypominające indiańskie piramidy, znane chyba wszystkim. Wysokie schody ułożone w bryłę przypominającą ostrosłup, a na szczycie niewielki prostopadłościan. Wpasować to w teren porośnięty tropikalnymi roślinami i mamy dżunglę jak z bajki. Tak więc nie ważne, czy będziemy chcieli skupić się na stworzeniu prawdziwej, amerykańskiej puszczy, czy też na odwzorowaniu Machu Picchu. Dla każdego typu ogrodu zoologicznego związanego z Ameryką Południową coś się znajdzie.
Podsumowanie
Kolejne DLC wydane do Planet Zoo jest dla mnie jak najbardziej na plus. Nie podoba mi się jednak znikoma ilość nowych gatunków zwierząt, których mogło być choćby trochę więcej. W końcu Ameryka Południowa, a szczególnie Amazonia, jest bardzo bogata w przeróżne gatunki zwierząt. Nowe obiekty na pewno nadadzą klimatu ogrodowi zoologicznemu, który skupi się na tropikach. Choć sam obecnie nie mam w planach zakupić South America Pack, ponieważ czekam na promocję, która może pojawić się w okolicach wakacji, to serdecznie polecam wam kupno tego dodatku – oczywiście jeżeli posiadacie Planet Zoo oraz macie ochotę na urozmaicenie swojej rozgrywki.
przekonałam się co do tej gierki
super artykuł jeżeli interesuje cie świat i tp podaje ci nazwe stronki gdzie masz kamery z całego świata!!
Nazwa stronki : worldcamera
pzdr to dla wszystkich
Bardzo ciekawe. Pozdrawiam.
dobry artykuł
spoko artykuł
fajny artykul =)
super artykuł, ładnie napisane no i ta grafika
spoko artykuł
no no no cudo
Fajny artkuł polecam do przeczytania