Końcówka 2020 roku była dość głośna z powodu produkcji studia CD Projekt Red, Cyberpunk 2077. Ale co czeka nas w nowym roku? Początek, pod względem gamingowym, będzie mozolny, ale z czasem nabierze tempa, ukazując coraz to ciekawsze gry. Postaram się przedstawić kilka z nich, które zobaczymy w styczniu.
Pierwszą grą, która będzie miała premierę już 12 stycznia jest King Arthur: Knight’s Tale.
Taktyczna gra RPG z elementami strategii, stworzona przez studio NeocoreGames. Oprawa graficzna została zachowana w mrocznych klimatach, a animacje postaci zostały wykonane technologią motion capture. W trakcie fabuły wcielamy się w Mordreda, którego zadaniem jest powstrzymanie Artura przed podbiciem Avalonu. Podczas licznych starć, które będą się odbywały w trybie turowym, będziemy musieli wysilić nasze myślenie i podejmować dobre decyzje. Podczas wykonywania misji, czyli starć, możemy spotkać ponad 50 przeciwników oraz 10 bossów. W miarę naszego progresu do Morderda dołączają inny bohaterowie, których jest około 30, a każdy ma jedną z 5 "klas". Podsumowując, gra wymaga od nas intensywnego myślenia i skupienia się nad losami naszych bohaterów, chwila nieuwagi może kosztować stratę sojusznika.
Natomiast już 8 dni po premierze poprzednika, będziemy mogli zobaczyć najbardziej wyczekiwaną premierę stycznia, a mowa tu o grze Hitman 3. Najnowsza odsłona serii o Agencie 47, która słynie z ciekawej i zawiłej fabuły oraz zmyślnych sposobów na wykonanie misji.
Wyprodukowana przez IO Interactive, trzecia część ma być zwieńczeniem serii zapoczątkowanej w 2016 roku. Twórcy chwalą się grafiką i doskonale odwzorowanymi miejscami z całego świata. Naszym celem jest wyeliminowanie celów, w dowolny odpowiadający nam sposób, co ułatwia nam dostęp do bardzo szerokiego arsenału. Mechanika gry będzie wręcz taka sama jak w poprzednich produkcjach, skradanie będzie umiejętnością, którą musimy podszkolić i lepiej nad nią zapanować. Trzeba jednak pamiętać aby zbyt się nie rozpędzić w szale, ponieważ straty w cywilach na różnych poziomach będą karane. Mapy mają oddzielne sekcje, do których wejść możemy wyłącznie w przepraniu pracownika, które najpierw trzeba zdobyć. Szacowana cena w dniu premiery wynosi prawie 240 złotych.
Kolejną grą, na której premierę czekam to remake Prince of Persia: Piaski czasu, gry z 2003 roku w odświeżonej wersji. Zaprojektowana i stworzona przez studio Ubisoft.
Wcielamy się w rolę tytułowego księcia. Po udanym szturmie na miasto maharadży i wejściu w posiadanie sztyletu pozwalającego na cofanie czasu, bohater pada ofiarą spisku uknutego przez zdradzieckiego wezyra, który chcąc zyskać nieśmiertelność, namawia go do uwolnienia Piasków Czasu z olbrzymiej klepsydry. W trakcie naszej podróży napotykamy piękne lokacje i cuda architektury, rozwiązujemy zagadki i unieszkodliwiamy pułapki. Jest to gra zręcznościowa, więc musimy szybko reagować w starciach z przeciwnikami, jeżeli podczas walki popełnimy jakiś błąd dzięki sztyletowi będziemy mogli go naprawić, dzięki cofnięciu się w czasie. Należy jednak pamiętać, aby szanować piasek czasu, którego nie mamy zbyt dużo. Sterowanie i kwestie techniczne zostały przystosowane do współczesnych realiów, jedynym mankamentem ma być grafika, wydająca się nieco przestarzałą. Cena w dniu premiery to około 160 złotych.
Oto moim zdaniem 3 najciekawsze premiery w styczniu.
Moim głównym źródłem było https://www.gry-online.pl
super artykuł
fajne podoba mi sie
GENIALNE TAKIE ARTYKÓŁY
Bardzo fajny i ciekawy artykuł
ale dobre 10/10
nudne
Elegancko wzyztsko
ehh fajne
niezły artykuł
Przyznam że to prawda. To też są dla mnie najciekawsze i najlepsze premiery w styczniu. Ale Hitman spodobał mi się z nich najbardziej a najmniej spodobał mi się King Arthur. Ale każdy ma swój gust :)