Karabiny, pistolety, rewolery, strzelby, snajperki, sztucery, wyrzutnie, granatniki,
pukawki, spluwy, klamki, gnaty, plujki, działka, armaty, łuki, kusze, kartacze,
automaty, pepesze, miotacze, dezintegratory. Wszystkie te błyskotki tylko
czekają na śmiałków w starożytnym Lochu Giwer. I stoły. Masa stołów do przerwrócenia.
Tę Legendę znają ponoć w całej galaktyce. Na opuszczonej planecie, w ruinach twierdzy, głęboko pod ziemią znajduje się potężny artefakt.
Giwera zdolna zabić przeszłość. Obiekt pożądania śmiałków pragnących odczynić, co zostało uczynione, i otrzymać drugą szansę, nowe życie.
I jest tylko jeden sposób na to, by się do niej dostać - wystrzeliwując sobie drogę poprzez pięć kondygnacji Lochu Giwer.
Nuclear Isaac
Enter the Gungeon to nieślubne dziecko Binding of ISaac i Nuclear Throne'a - pikselowy, świetnie animowany twin-stick shooter
z losowo generowanym światem.
Z pierwszego tytułu spece ze studia Dodge Roll podebrali podział lochu na komnaty, które trzeba spacyfikować, by móc przejść dalej,
a także prawdziwy ogrom znajdziek - przedmiotów aktywnych i pasywnych. Z drugiego zaczerpnęli lekki, humorystczny ton.
system sterowania i zawrotną dynamikę starć. Wszystko doprawilii szczyptą shupowatośći w rodzaju walk z bossami i mini bossami
zasypującymi ekran mrowiem pocisków.
Podsumowując :
Plusy
+zatrzęsienie giwer
+świetny styl graficzny
+polski przekład
+co-op
Minusy
-nie ma klimatu Isaaca ani dynamiki Nuclear Throne
-tu i tam brak polskich liter
Ocena końcowa 7.5/10
Bardzo dobra recenzja, taka 9/10 xd
5/5
Często pogrywam w Isaaca, więc poświęcę trochę czasu i temu
W porządku recenzja