Kiedy dowiedziałem się o kiepskim starcie ostatniej części trylogii Batmana, postanowiłem spokojnie poczekać, aż gra będzie grywalna, dzięki czemu uniknąłem frustracji z błędami i doznałem historii Batmana bez zgrzytów. Najnowsza część Batman: Arkham Knight, jest warta każdego centa nawet w pełnej cenie, a co dopiero na wyprzedaży. To tak na początek, jakby ktoś się zastanawiał nad kupnem tej części. Oczywiście na tosterze nadal nie pójdzie:)
RECENZJA CAŁEJ SERII BATMAN
Seria Batman była swego rodzaju odświeżeniem dla gatunku gier akcji. Spójna przemyślana fabuła w półotwartym świecie, gdzie kolejne lokacje otwieramy w miarę odkrywania fabuły. Ale to, co zapewniło jej sukces, to nowatorski system walki oraz tryb łowcy, okraszony dodatkowo sekretami stworzonymi przez człowieka zagadkę. To musiało się udać i co tu dużo mówić udało się perfekcyjnie, właściwie w każdej części. Każdą grę z tej serii można podzielić na trzy główne części: EKSPLORACJA ŚWIATA, WALKA, TRYB ŁOWCY. Są to trzy elementy, które nie ulegają zmianie w żadnej osłonie poza ostatnią, w której dochodzi jeszcze czwarty element WALKA POJAZDEM oraz WYŚCIG (Tryb wyścigów to głównie dodatkowe wyzwania dostępne z menu, w głównej kampanii praktycznie niewykorzystany).
EKSPLORACJA ŚWIATA (Podziwiamy florę i faunę):
Gra oferuje półotwarty system świata i takie podejście jest stosowane w każdej z części. W miarę upływu fabuły dostajemy dostęp do kolejnych lokacji, które zostają po odkryciu dla nas dostępne i możemy dowolnie do nich wracać, choćby po to, aby wykonywać misje poboczne i odkrywać sekrety. Często ograniczeniem w odkrywaniu nowych lokacji i sekretów jest brak odpowiedniego gadżetu, który zostanie dopiero udostępniony w trakcie przechodzenia fabuły głównej. Taka forma eksploracji świata sprawia, że do końca nie uświadczymy nudy, i co chwilę odkrywamy coś nowego. Minusem jest fakt, że właściwie w każdej z kolejnych części gry wiemy czego się spodziewać i znając poprzednie odsłony, ogrywamy ten sam schemat ponownie.
SYSTEM WALKI (Pora na mordobicie):
Batman pokazał jak zrobić kompleksowy system walki, oparty właściwie na dwóch przyciskach. Walki stały się na tyle proste, aby każdy mógł walczyć jak Batman i zarazem na tyle kompleksowe, aby nie nudzić osób, które chcą wymaksować skilla. Atak, kontra, atak, kontra, kontra, atak itd. Oczywiście można używać większej ilości przycisków, bo w grę wchodzą jeszcze gadżety, nie jest to jednak wymagane do ukończenia gry na niskim poziomie trudność, no może poza trzecim przyciskiem, który służy do ogłuszania przeciwników i czasami trzeba go użyć. Batman sprawił, że walka jest prosta, przyjemna, a zarazem widowiskowa. Natomiast osobom, które opanuje ją do perfekcji, wynagradza to większą ilościom punktów i doświadczenia. Aby uzmysłowić sobie, jak doskonale sprawdza się taki mechanizm, wystarczy dodać, że do dnia dzisiejszego dużo tytułów wręcz klonuje ten system. Za przykład może posłużyć choćby Shadow of Mordor, czy też niezależna produkcja Hands of Fate.
SYSTEM ŁOWCY(Czas na łowy):
Kolejnym elementem każdej części z serii batman, są areny, na których musimy pokonać określoną grupę przeciwników uzbrojonych w karabiny, a w późniejszym czasie także w gadżety zakłócające nasze własne. Gra premiuje tu ciche podejście do sprawy, aczkolwiek alarm nie kończy zabawy, tylko ją utrudnia. Cala zabawa polega na tym, aby podejść przeciwnika po cichu, najlepiej jak oddali się od reszty grupy. Batman w tym trybie używa zarówno ziemi: Kratki wentylacyjne, dziury w ścianach, słabe ściany itp. Jak i powietrza, gzymsy, gargulce, żyrandole itp. W tym trybie gadżety mają dużo większe znaczenie i bez ich używania raczej się nie obejdzie. Batman potrafi nokautować przeciwników na tak wiele sposobów, że trudno byłoby wymieniać tu wszystkie, a z każdą odsłoną serii dochodzi tego coraz więcej.
PODSUMOWANIE:
Kiedy połączy się wszystkie trzy elementy, a w ostatniej odsłonie cztery, wychodzi nam dzieło godne najwyższej noty. Pomijając różnego rodzaju zgrzyt, jak choćby ten z premierą gry na PC. Jest to jedna z najlepszych serii gier akcji, jakie kiedykolwiek ujrzały światło dzienne. Na uwagę zasługuje też fakt, że twórcy z każdą częścią serii rozwijali swój pomysł tak, aby każda kolejna część była lepsza, większa i bardziej grywalna. Jak wiemy po innych seriach, nie jest to łatwe, a tutaj się to panom i paniom z Rocksteady Studios udało.
OCENA 10/10 za całokształt
dobra gierka sam w nia nawet pykam
swietnie ze jest ciag dalszy poprzednich czesci