American McGee's Alice to gra z bardzo duża doza psychologicznego horroru. Wydana została szóstego grudnia w 2000 roku przez wytwórnię Electronic Arts. Na samym początku zaznaczam, ze nie jest to gra dla młodszych graczy, będąca sequelem noweli Alicji w krainie czarów Chrisa Vrenna.
W tej adaptacji książki gracze próbują oswobodzić Kraine Czarow od złych rządów Królowy Kier. Tylko kierowana przez nich Alicja ma tak nierówno pod sufitem aby się jej przeciwstawić. Do dyspozycji podczas walki mamy różne bajkowe, śmiercionośne bronie: Jack’s O’Death, Jabberwocky Eye Staff czy Lodową Różdżkę. Najbardziej zapamiętałem jednak karty do gry, którymi posługuje się Alicja. Są one śmiercionośna bronią, która tnie I rozcina przeciwników na drobne kawałeczki.
Grafika w grze wykorzystuje, wspaniały jak na tamte czasy silnik Quake III Arena. Dzięki temu przedstawiony świat jest w pełni trójwymiarowy. Każda lokacja jaka odwiedzamy wzorowana jest na miejscach z noweli Chrisa Vrenna. Również postacie, które spotykamy są specyficzne. Każda ma swoje ruchy i indywidualny styl walki. Niektóre są wrogo nastawione do Alicji, a inne chcą jej pomoc. W sumie napotkamy aż trzydzieści postaci.
Podczas eksploatacji terenów Alicja może skakać przez przeszkody, bez problemu chodzi po ścianach a nawet potrafi lewitować nad przeciwnikami, aby uniknąć ich śmiercionośnych ataków.
American McGee's Alice – jest jedna z moich ulubionych gier z dzieciństwa. Pamiętam, jak mama zabraniała mi w nią grać i schowała mi płytę CD. Później były poszukiwania i kontynuacja gry w tajemnicy ze słuchawkami na uszach.
Grafika przedstawiająca wizerunek Alicji stojącej z zakrwawionym nożem jest dziś rozpoznawalna przez duża ilość graczy, ale mało kto ze współczesnych osób wie z jaką ona grą się wiąże.
Pozdrawiam
smoke30pl
Ja bym w to zagrał.