7 lat temu
Jest już ustalona premiera filmu Assassin's Creed w reżyseri Justina Kurzel, jednak to nie jest portal o filmach ,więc
w moim pierwszym artykule na Gamehagu chce powiedzieć o różnicach i podobieństwach filmu od gier na podstawie
zwiastunów i informacji przedpremierowych.
Film nie jest kręcony na podstawie żadnej konkretnej części z serii Assassin's Creed i jest całkiem oddzielną historią,
ale osadzoną w tym samym uniwersum.
Pierwszą najbardziej zauważalną różnicą będzie to ,że w przeciwieństwie do gier większość filmu będzie rozgrywała
się w teraźniejszości a tylko około 35% w przeszłości (Animusie).
Jeżeli jestem już przy Animusie to powiem ,że został on poddany całkowitej transformacji w grach był ,,łóżkiem'' na
którym protagonista się kładł, teraz jest wielkim mechanicznym ramieniem ,które unosi korzystającego do góry.
Protagonista wykonuje wszystkie ewolucje i ruchy swojego przodka co tłumaczyłoby to ,że korzystający z Animusa
zyskują umiejętności i sprawność swoich przodków.
W pewnym momencie zwiastunu spostrzegawczy człowiek mógł dojrzeć podwójne ukryte ostrze którego użyła
Asasynka przeciwko dwóm przeciwnikom.
Wątek Agilara (przodka głównego bohatera) będzie się toczył w czasie hiszpańskiej inkwizycji czyli czyli w roku
1491. Trzeba pamiętać że w tamtym okresie żyje i działa Ezio Auditore da Firenze ,ale w samym filmie na pewno
go nie zobaczymy lecz szkoda by przepuścić taką okazję i nie puścić oczka do graczy.
Pojawi się wątek Allana Rikkina czyli dyrektora generalnego Abstergo który prawdopodobnie pojawia się
książkach i komiksach.
Po polskiej premierze 6 stycznia na pewno napiszę drugi artykuł w którym wypiszę wszystkie nawiązania do gier
o których twórcy filmu teraz nie powiedzieli. Film jak na razie zapowiada się całkiem dobrze i sam czekam na niego
z zapartym tchem.