Wyrażam dobrowolną i odwoływalną zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora w celu świadczenia usług serwisu gamehag (zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych [Dz.U.1997, nr 133, poz. 883 z późn. zm.]). Poinformowano mnie o tym, że podanie moich danych osobowych oraz wyrażenie zgody na ich przetwarzanie jest dobrowolne oraz o przysługującym mi prawie do dostępu, kontroli przekazanych danych, ich poprawiania, a także o prawie sprzeciwu wobec przetwarzania oraz przekazywania moich danych osobowych innym podmiotom.
Nareszcie. Jakieś dwa lata po tym, jak zamarzyłem sobie, by moje PlayStation Vita mogło służyć do streamowania gier z PC, sprzęt został złamany przez dzielnych hakerów i wyposażony w taką funkcję. Oraz kilka innych.
To tekst dla tych, którzy mają Vitę i chcą zrobić z nią coś ciekawego. Jeżeli nie masz tej konsolki, może cię ewentualnie zainteresować pierwsza jego część, ale druga - instruktażowa - już raczej nie. Właściciele Sony powinni jednak zacierać ręce. Ja jestem podekscytowany. Streamowanie z PC nie jest jedyną zaletą złamania Vity - autor hacka udostępnił wytrych zainteresowanym sceną homebrew (nieautoryzowane aplikacje), zasztrzegając przy tym, że nie da się go używać do odpalania pirackich kopii gier z Vity.
Trzeba też nadmienić, że nie jest to pierwszy sukces vitowych hakerów - dawniej trzeba było jednak załatwić sobie "dziurawą" grę, dzięki której wgrywało się na konsolę nieautoryzowany kod, rzucało garść soli przez prawe ramię i tańczyło taniec deszczu. Coś mogłem pomylić, ale mniej więcej tak to szło.
Teraz vitę można zmodyfikować tak łatwo, że kiedy już przejdę do tego punktu, wszyscy będziemy się śmiali do rozpuku. Jeżeli chcielibyście abym napisał ten hack w kolejnym artykule z przyjemnością to zrobię, dajcie znać w komentarzach! Oficjalnie Vita działa jak telewizor, na którym wyświetlany jest obraz z gry. Ocenę tego oto przecieku oceniam na 8/10. :)