Wyrażam dobrowolną i odwoływalną zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora w celu świadczenia usług serwisu gamehag (zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych [Dz.U.1997, nr 133, poz. 883 z późn. zm.]). Poinformowano mnie o tym, że podanie moich danych osobowych oraz wyrażenie zgody na ich przetwarzanie jest dobrowolne oraz o przysługującym mi prawie do dostępu, kontroli przekazanych danych, ich poprawiania, a także o prawie sprzeciwu wobec przetwarzania oraz przekazywania moich danych osobowych innym podmiotom.
Witajcie. W tym artykule, cofniemy się w czasie, aby zobaczyć wszystkie (Główne, nie DLC) części serii Grand Theft Auto. Zapraszam do czytania.
Grand Theft Auto (1997)
Pierwsza część, ku zaskoczeniu mniej wtajemniczonych fanów gry nie była ukazana z 3 osoby w grafice 3D. Wszystko widzimy z góry, i nie zmienia to się aż do premiery GTA III (O tym później). O fabule szkoda gadać, prawie jej nie ma, polega głownie na "Zabij tego, zabierz tamto" itp. Wówczas, gra nie była od 18 roku życia, ze względu na brak mocniejszej przemocy (Typu wrzucanie ludzi do silników samolotu ;-;), małej ilości przekleństw, itd. Mimo swoich lat, tytuł jest nadal wspominany.
Grand Theft Auto II (1999)
Prawdę mówiąc, ten tytuł nie różni się prawie niczym od poprzedniego. Jedyne, co zostało zmienione to grafika i fabuła (Także nienajlepsza...). Naprawdę, nie ma co o niej gadać. Serio, nie ma co ;-;
Grand Theft Auto III (2001)
Pierwsza część z serii z trójwymiarową grafiką. Gra, jak na tamte lata miała wiele do zaoferowania. Dość długa historia, rozbudowana mapa, możliwość lepszej eksploracji mapy i wiele innych bajerów. Fabuła, tym razem o wiele lepsza, mówi o mężczyźnie (Którego imienia nigdy w grze nie wypowiedziano, dopiero w GTA San Andreas dowiadujemy się że ma na imię Claude) wrobionym przez wspólniczkę (Wówczas także partnerkę) podczas napadu na bank. Claude zostaje zatrzymany, jednak z małą pomocą od gangu udaje mu się uciec. Po powrocie na wolność bohater nawet nie myśli o odpuszczeniu tego Catalinie (Chyba, nigdy nic nie wypowiedział) i szuka roboty do wykonania. Podczas gry mamy okazję służyć wielu gangsterom, psychopatom itd. Na końcu, Claude'owi udaje się zemścić na Catalinie poprzez wysadzenie helikoptera w którym się znajduje. Sam w nią grałem, i zapamiętałem ją jako realistyczny symulator gangstera (Wtedy tak myślałem).
Grand Theft Auto: Vice City (2002)
Wielu ludzi uważa tą właśnie część za najlepszą, i ja też tak sądzę. Tym razem, przenosimy się do Vice City (Odpowiednika Miami) i wcielamy się w Tommy'ego Vercetti'ego, czyli dawnego przestępcy pochodzenia włoskiego. W pewnym momencie Tommy został skazany na śmierć za wielokrotne zabójstwo, jednak wyrok zamienił się na dożywocie. Po ponad 20 latach Tommy'emu udaje się wyjść pod warunkiem, że weźmie udział w pewnej zamianie (Narkotyki za pieniądze). Jednak, sprawy idą nie po myśli bohatera, i jako jedyny przeżywa atak, ale nie udało mu się wziąć ani narkotyków, ani pieniędzy. Więc jego zadaniem jest odzyskanie obu towarów i przy okazji odnalezieniu zleceniodawców. Podczas rozgrywki będziemy mieli okazję spotkać się z wieloma skorumpowanymi politykami, gangsterami na światową skalę i dilerami. Zakończenie gry jest wyjątkowo zaskakujące, bo dowiadujemy się że zostaliśmy zdradzeni przez prawie każdego. Na szczęście, Tommy wychodzi z tego cało. W dodatku dostajemy dwa razy więcej misji niż w GTA III, gamę nieśmiertelnych hitów z lat 80', i cała masa broni palnej i białej.
Okej, i to na razie tyle w tym materiale. Jeżeli Wam się spodobał, napiszcie w komentarzach "Dawaj drugą część". A teraz się z wami żegnam i niech moc będzie z Wami.