Wyrażam dobrowolną i odwoływalną zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora w celu świadczenia usług serwisu gamehag (zgodnie z Ustawą z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych [Dz.U.1997, nr 133, poz. 883 z późn. zm.]). Poinformowano mnie o tym, że podanie moich danych osobowych oraz wyrażenie zgody na ich przetwarzanie jest dobrowolne oraz o przysługującym mi prawie do dostępu, kontroli przekazanych danych, ich poprawiania, a także o prawie sprzeciwu wobec przetwarzania oraz przekazywania moich danych osobowych innym podmiotom.
World of Warships to gra, której warto poświęcić trochę uwagi. Podstawową jej zaletą jest grafika. Pięknie odwzorowane statki. Dla miłośników marynistyki to po prostu plaster miodu na duszę. Jak już nas zatopią, można przyjrzeć się wyspom, na których są pięknie pokazane mariny itp. Ale ok, przecież nie o to nam chodzi, prawda?
Mechanika gry jest ok, ale o tym, potem.
Starych wyjadaczy nie trzeba pouczać, ale nowi gracze powinni zwrócić uwagę na kilka szczegółów. Wielu graczy bowiem na początku trwoni kredyty, dublony czy PD na kupowanie statków, które tylko ich a chwilę zainteresują. Nie róbcie tego. Zachowujcie się jak skąpcy, wszystkie te rzeczy przydadzą się wam później. Okrętów na poziomie I - IV nawet nie warto ulepszać. Omińcie zatem tą funkcję tuż po jej odblokowaniu. Ulepszać warto dopiero okręty od V.
Przydatną funkcją w grze jest zbliżenie celu za pomocą klawisza SHIFT. Z oddali trudno trafić okręt nieprzyjaciela. Wspomniana opcja bardzo to ułatwia. Tylko nie warto przesadzać. Pływając w opcji SHIFT nie widzicie innych przeciwników, swoich sojuszników, nie wspominając o innych przeszkodach. Nie ma nic bardziej irytującego, jak okręt sojusznika, który wbija się w ciebie, w momencie, jak celujesz we wrogi okręt.
Uważajcie jak wyrzucacie torpedy. Kiedyś za uszkodzenie okrętu sojusznika było tylko zabarwienie ikonki naszego okrętu na różowo w czasie jednej bitwy i nie wielka grzywna na koniec bitwy. Teraz otrzymujemy groźne powiadomienia, że jeśli uszkodzimy okręt sojusznika w kolejnych 3 czy 4 bitwach to zostanie nam zablokowana możliwość udziału w bitwach. Grzywnę oczywiście nadal odliczają, ale jest ona śmiesznej wysokości, więc to akurat nie boli.
Tu jednak trochę obsmaruje ten system kar. Bo jak wcześniej wystrzeliłem torpedy a ślepy sojusznik nie reaguje na nie tylko na nie wpływa jakby sam się o to prosił, to chyba nie powinno być to karane, prawda?
W grze dostępne są również lotniskowce. Jednak te okręty wymagają innego sterowania i innych umiejętności od gracza. Warto jeden taki sobie zakupić i popróbować. Obserwując jak najczęściej te okręty są obsługiwane stwierdzam, że nie jest dobry wybór dla większości graczy.
Mechanika gry, grywalość jest tu na naprawdę wysokim poziomie, podobnie jak wspomniana grafika. Jeśli mamy dobre łącze internetowe, nie powinno być z grą żadnych problemów.
W miarę rozwijania profilu dostajemy dostęp do bitew tygodnia lub Eventów takich jak np. Bitwy z okazji Halloween. Bardzo często możemy przez określony czas wypróbować okręty, których nie ma w codziennej ofercie.
Minusów gra w zasadzie nie ma. Czasem tylko wybierając określoną bitwę musimy dłużej poczekać, aż zbierze się wystarczająca ilośc graczy na określonym poziomie. Nie jest to jednak zbyt uciążliwe.