Witam. W tym artykule postaram się wam przedstawić sytuacje, w których może się znaleźć niezależny - amatorski twórca gier, oraz ich okoliczności.
Tak naprawdę mówiąc wprost, porywanie się na chęć stworzenia poważnych produkcji, które będziemy chcieli może kiedyś zmonetyzować, jest i zawsze będzie związane z dużym ryzykiem i wypłynięciem na głębokie wody. Jednakże gdyby każda osoba z ambicjami do tworzenia gier poddawała się na pierwszym etapie, to tak naprawdę gry by nie istniały. Właśnie ten pierwszy etap jest najważniejszy i zarazem najtrudniejszy, zwłaszcza gdy dana zabierająca się za tworzenie poważniejszych produkcji osoba nie ma szczególnego doświadczenia czy choćby wiedzy teoretycznej na temat tego w jakim środowisku się właściwie obraca. Na początek polecam zająć się tworzeniem prostej gry, byleby tylko ją ukończyć i odczyć to niesamowite sczęście towarzyszące tej sytuacji, by nabrać chęci na więcej i się dodatkowo zmotywować. Dlatego trzeba po prostu zacząć, ponieważ inaczej nic z tego nie będzie i się nie poddawać w momencie gdy nie czujemy się już na siłach do brnięcia dalej.
Jeśli już po dłuższym czasie będziemy mieli pierwowzór tego co chcemy zrobić, nadchodzi etap marketingu i próby zaprezentowania swojego projektu większej ilości ludzi. Oczywiście nie jest to łatwe, więc tutaj musimy uzbroić się w stalową cierpliwości i wewnętrzny spokój. Warto pokazać swoją grę znajomym, ale również osobom trzecim od których otrzymamy zapewne najszczerszą recenzję co do owocu naszej twórczości. Potem należy spróbować ukazać swoją grę osobie, bądź osobom które mają większe "wpływy" na przykład youtuberom, streamerom itp.
Podsumowując trzeba być cierpliwym, silnym emocjonalnie i skorym na każdą, choćby tą najmniejszą pomoc oferowaną przez innych. Należy zacząć.
Pozdrawiam serdecznie - stawiar
Spoczko ;D
super artykuł! :)
dzięki za fajny artykuł
Dziękuję ;D
Ciekawie napisany artykuł :)
Ciekawy temat, dobrze napisane, ale mogłobyc więcej napisane w tym temacie, tworzenie gier to zawsze ryzyko nie tylko dla nie zależnego twórxcy tak ja i dla dużych studiów developerskich, zawsze sukces lub porżkę weryfikują gracze
spoko
Prawdziwe.
Dobry pomysł na artykuł
:D