Worms: Armageddon to wciąż żywe. Gra z 1999r, która pozostanie w naszych sercach. Jedna z najlepszych części kultowej odsłony. Moim zdaniem bijąca na łeb na szyję nowe odsłony tej gry.
Worms: Armageddon to kultowa gra strategiczna, studia Team 17 Software. Naszym zadaniem jest wyeliminowanie wrogiego teamu robaczków, używając przy tem szerokiego wachlarza broni. Gra ta choć ma tyle lat nadal trzyma się bardzo dobrze. Serwery nadal są pełne. Kto z nas nie zagrywał się tą produkcją w szkole ze znajomymi? Chyba to pytanie retoryczne. To jedna z pierwszych gier, w którą ja osobiście grałem. Zabawa przy tej grze była/jest i pewnie będzie przednia. Jest to odrobina rywalizacji, ale wszystko sprowadza się do wspólnej zabawy.Znakomita gra, przede wszystkim w trybie multiplayer. Warto dodać, że gra jest cały czas uaktualniana, aby można było ją uruchomić ją na nowszych systemach operacyjnych. Gra z pozoru łatwa, ale w rzeczywistości okazuje się bardzo rozbudowana, każdy przedmiot i broń z ekwipunku ma różne właściwości, odmienne zastosowania, oraz swoje sekrety. Aby poznać wszystkie triki, i sposoby walki potrzeba miesięcy i setek rozegranych partii. Szczególnie możemy to zaobserwować w trybie multiplayer, gdzie możemy zobaczyć tak doświadczonych graczy, że po prostu opadnie nam szczęka. Osobiście uważam, że jest to najlepsza część z serii Worms 2D. Zachęcam wszystkich do odświeżenia tego tytułu i zagrania ze znajomymi jak za starych dobrych czasów, gdzie grafika nie odgrywała aż tak znacznej roli co dziś. Gra jest bardzo wysoko oceniana na platformie STEAM na, aż 94%. To gra, w której liczą się tylko i wyłącznie umiejętności gracza. Zamiast rundki w CS'a, może uda wam się zorganizować ekipę na Wormsy, tak jak mi? Gwarantuję wam świetnie wspólnie spędzony czas.