• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Interested in getting rewards for free?
    $5 for every new user with code: EARNWEB5
    Register in browser or download mobile app to redeem your bonus:
    Register Download
    Earnweb QR

    Oceń artykuł "Warhammer 40,000: Dawn of War: Dark Crusade - najlepszy dodatek?"

    (4/5) 1 ocena
    Kapereq, 11 kwietnia 2017 19:12

    Warhammer 40,000: Dawn of War: Dark Crusade - najlepszy dodatek?

    "Warhammer 40,000: Dawn of War: Dark Crusade" to drugie rozszerzenie do pierwszej części produkcji w uniwersum "Warhammer". Czy jest to najlepsze rozszerzenie do pierwszej odsłony? Dlaczego akurat ono zrzeszyło tak dużo graczy?

    Pierwszą, najbardziej istotną zmianą, jaką wprowadza ten dodatek jest udostepnienie do dyspozycji graczy dwie nowe, grywalne frakcje, a mianowicie - "Nekronów" i "Tau". Pierwszą z tych ras charakteryzują roboty, któe przez 60 milionów lat spoczywały w podziemnych cmentarzyskach na planecie Kronus. Druga rasa bardzo różni się od pragnąych krwi chodzących maszyn. Przede wszystkim podstawą ich funkcjonowania jest wysokiej jakości technologia. Walczą głównie na dystans, ale na krótkim dystansie radzą sobie też bardzo dobrze.

    Oprócz dwóch nowych frakcji, w dodatku spotykamy nacje znane ze starszych dodatków i części - "Gwardię Imperialną", "Siły Chaosu", "Orków", "Eldarów" i "Space Marines". Każda z tych frakcji pojawia się w grze tylko w jednym celu - chce przejąć kontrolę nad planetą Kronus.

    Dużą innowacją jest przemodelowanie trybu kampanii. Tym razem nie jesteśmy zmuszani przechodzić kolejnych misji, tylko od razu możemy przejść do podbijania planety wybraną przez nas frakcją. Możemy obserwować też poczynania naszych wrogów.

    Podbijanie terenów polega na rozbudowaniu swojej bazy (na samym początku), szkoleniu jednostek, przejmowaniu punktów strategicznych, ulepszaniu zdolności naszego bohatera i zniszczenie bazy przeciwnika. Czasami będzie tak, szczególnie przy silniej bronionych ziemiach, że przeciwnik będzie miał więcej niż jedną bazę lub podczas gdy my będziemy się zajmować niszczeniem jednej, zacznie rozbudowywać drugą w zupełnie innym miejscu. Oczywiście sami też musimy odpierać ataki wroga. Szczególnie trudne do zdobycia są ziemie, na których umiejscowiona jest główna baza wroga. Zazwyczaj na tych terenach, przeciwnik dysponuje od początku bitwy ogromnymi siłami i zacznie nas bez mrugnięcia okiem atakować. Wtedy mamy niewiele czasu na przygotowania. Czyli w skrócie - podczas mapy planety z obszarami do przejęcia gra toczy się turowo, a podczas właściwych bitew, ukazuje swoje walory RTS'owe.

    Moim zdaniem warto zainwestować w ten dodatek, szczególnie dlatego, że można go teraz nabyć w sklepach internetowych z grami, czy kluczami w dość niskiej cenie. Polecam poszperać, bo nadal jest to jedna z najlepszych gier RTS'owych w historii gier komputerowych. 

    Pozdrawiam!

    Oceń artykuł Warhammer 40,000: Dawn of War: Dark Crusade - najlepszy dodatek?

    (4/5) 1 ocena

    Komentarze

    Mam wszystkie dodatki z tej gry, łącznie z tym i ma on najlepszą fabułę od pozostałych.

    6 września 2019 15:56
    0