Jak gracze Ligi wiedzą, są mniej znane, lub bardziej znane mapy, chętnie grane, lub wręcz przeciwnie. Nie zdziwiłoby mnie ani trochę, jeśli ktoś grający w tą jakże znakomitą grę nie skojarzył nazwy Twisted Treeline. Czy to jakiś item, postać? Aaa... Chodzi o twisted fate'a? Otóż Twisted Treeline to druga klasyczna mapa League of Legends, a co więcej najbardziej znienawidzona, najnudniejsza oraz dla wielu obojętna.
Jak bardzo źle jest?
Graliście kiedyś przynajmniej jedną grę na Twisted Treeline? No dobra, może przesadzam, pewnie graliście 2 czy 3, albo co najwyżej 10 pierwszych żeby sprawdzić jaką rangę wam przydzieli. Ja osobiście gram w Ligę 3 lata i miałam przyjemność współzawodnictwa na tej mapie 2 razy. Było to oczywiście z ciekawości, bo wcześniej o niej nie słyszałam.
Chyba najlepiej jednak najzwyczajniej w świecie pokazać statystyki, które jednoznacznie informują o bezsensie jakim jest Twisteed Treeline.
Kolory na mapie są odzwierciedleniem poszczególnych regionów, lecz nie ma to znaczenia, jeśli w każdym prawie po równo mapa jest "opluwana".
Jakie są możliwe powody tak małej popularności wśród graczy?
- Nie każdy lubi grać 3 vs 3.
- Cytując oficjalną stronę League of Legends: "Twisted Treeline cechuje się szybszymi, bardziej krwawymi meczami, w których liczy się gankowanie i małe potyczki. Zwycięża się poprzez wdarcie się do bazy wroga i zniszczenie nexusa." Już możecie się domyślić, co jest problemem w przypadku tej mapy? Jeśli nie, służę pomocą. Jak wiemy duży odsetek graczy to stety czy niestety gracze brązu czy żelaza, a więc wymiany zabójstwami w ich mniemaniu to cały urok gry. Nie dziwne więc, że mapa wymagająca od takich graczy taktyki, skupienia, wyczekania na odpowiedni moment, nie przypadnie im do gustu.
- Riot Games nie ulepsza tej mapy, nie dodaje nowych rzeczy, a ostatnia zmiana wyglądu mapy była wieki temu.
- W przeciwieństwie do innych map, Twisted Treeline jest skomplikowana dla oka. Już tłumaczę o co mi chodzi. Na przykład Summoner's Rift to miejsce rozgrywek solu/duet, flexów, profesjonalnych turniejów, więc chcąc czy nie chcąc przyzwyczajamy się do wyglądu, kształtu, rozmieszczenia danych punktów i camp'ów na mapie. Howling Abbys to miejsce rozgrywek aram, które są idealne do odprężenia lub do zawodów 1vs1. Mamy jeszcze Nexus Blitz, która cieszy się niemałą grywalnością głównie z powodu misji, jakie Riot Games dodaje.
- Małe znaczenie rozgrywek na Twisted Treeline w porównaniu z innymi rozgrywkami. Tutaj warto przytoczyć zdanie: "Na Twisted Treeline to se możesz".
- Lepiej skupić się na innych, oferujących wiele lepszych i ciekawszych rzeczy kolejkach.
Czy Twisted Treeline powinno zostać usunięte?
Oczywiście jest to kwestia sporna. Zależy to od upodobań poszczególnych graczy. Moim zdaniem mapa powinna zostać usunięta. Nie cieszy się ona popularnością, a na jej miejsce można by stworzyć coś lepszego, jednocześnie innego od tych stałych i popularnych map. Jedną z opcji jest także wprowadzenie zmian, które mogłyby uratować katastrofalny stan w jakim znajduje się ta mapa. Riot Games woli jednak przemilczeć ten problem i udawać, że nic się nie dzieje. Jak dla mnie, ratunku już nie ma, a kolejka sama w sobie niepotrzebnie wprowadza w błąd, ponieważ pokazuje rangę, na jaką gracz nie zasługuje i jakiej nie zdobyłby na "normalnej" mapie.
Dzięki za przeczytanie. Mam nadzieję, że artykuł się podobał, a ja zachęcam was do wymieniania opinii na ten temat w komentarzach.
Supcio
okej
Dobry artykuł
Spoko artykuł
Można usunąć
Super monszuś
Ja w to grałem i żałuję
Usunąc to zgadzam sie
Super artykuł
nie powinno byc usuniete jak cos to zmienione bo to nawet masna plaansza jes