Until Dawn to gra wydana przez Supermassiv studio wyłącznie na konsole PlayStation 4. Gra miła być wydana jeszcze na Ps 3 a sterować miało się w niej za pomocą ps move. Ale że move nie sprzedawało się najlepiej to gra wyszła na konsole nowej generacji. Produkcja według twórców jest horrorem ale mi przypomina bardziej film fabularny dlaczego. Na to właśnie dziś wam odpowiem zapraszam do czytania.
Akcja gry toczy się na odludziu gdzie grupa amerykańskich nastolatków w liczbie 8 spędza ferie czy jak to się tam u nich nazywa. Obóz to rozległy pusty teren ośrodka zimowego historia gry polega głównie na tym że członków ekspedycji zaczyna ktoś lub coś obserwować i dzieją się różne niewytłumaczlne zjawiska. Fabuła jest jak w horrorze klasy B ale potrafi chwilami wciągnąć i zaciekawić. Ciekawe jest to że całość możemy przejść bez umierania kogo kolwiek ale jest to trudne i zazwyczaj zawsze kilka osób ginie. I choć śmierć w tej grze jest nieodwracalna to na szczęście twórcy dali możliwość sprawdzenia różnych wariantów po zakończeniu gry. Postacie są bardzo dobrze napisane w taki sposób że się do nich zbytnio nie przywiązujemy dlatego po śmierci któregoś z nich nie będziemy zbytnio tęsknić. Sama rozgrywka przypomina tą z Heavy Raina ponieważ tu również wciskamy klawisze na padzie by coś zrobić lub wykonać wyboru.
Jeśli chodzi o stronę techniczną to zarzutów mieć nie można całość jest ładna i klimatyczna. Ale chyba największe wrażenie robi mimika postaci bywają gry gdzie postacie nawet nie ruszają wargami. A tu oprócz tego poruszają większością mięśni twarzowych. Ogólnie Until Dawn to dobra produkcja godna polecenia choć nie jest ona zbyt długa ponieważ cala rozgrywka zajmuje ok 8 godz.
Podsumowanie :
Plusy :
-Wyrazisty klimat.
-Świetnie buduje napięcie.
-Wspaniała mimika postaci.
-Polska wersja językowa.
-Dobra grafika.
Minusy :
-Zbyt mało straszna jak na horror.
-Gra jest trochę przykrótka.
Ocena końcowa 8/10.
Spoczko xD
Interesujące
Ciekawe
Interesujące ;d
Właśnie w takich grach zawsze jakaś fabuła taka krótka.
Spoko
Fajny artykuł.