Trials of the Blood Dragon gra wydana przez RedLynx w 2016 roku. Pamiętajcie Far Cry 3 Blood Dragon właściwie ta gra to jego kontynuacja. A dziś pora się jej przyjrzeć zapraszam do czytania.
Wyobraźmy sobie że jest rok 1986 i przenosimy się do przyszłości do roku 2016. A więc ta gra to takie wyobrażenie przyszłości z roku 86. W poprzednich odsłonach serii głównym bohaterem był komandos o imieniu Rex którego głównym celem było niszczenie techno komunistów na tle dinozaurów z laseremi. W nowej odsłonie jego dzieło kontynują dzieci Rexsa które uczestniczą między innymi w czwartej wojnie Wietnamskiej. O ile Far Cry BD był przesrysowaną parodią kina akcji lat 80 to nowe trails to parodia wszystkich kreskówek z tego okresu. Całość jest bardziej idiotyczna niż śmieszna ale posiada różne nawiązania i ciekawe animacje. Sama rozgrywka polega na jeździe opartym o mechanikę fizyki motocyklu i próbujemy przejechać poziom bez zrobienia sobie krzywdy. A tych poziomów jest ok 30 i oprócz jazdy na motocyklu będą też sekwencje chodzone które bo o ile jazda pojazdami jest całkiem fajna wymaga wyczucia a do okoła dzieje się całkiem sporo. To sekwencje piesze to jakaś porażka a to wszystko przez fatalną fizykę i bardzo słabe strzelanie.
Oprawa podanie jak i rozgrywka jest nierówna są lokacje ładne i stylowe ale są też brzydkie ale na szczęście przeważają te ładne. Jest jednak coś co jest bardzo dobre i równe przez całą grę a mianowicie muzyka. Ogólnie nowe Trails to produkcja nierówna ale w swych dobrych chwilach potrafi dostarczyć mnóstwo zabawy.
Podsumowanie :
Plusy :
-Szalona fabuła.
-Fajna jazda pojazdami.
-Ciekawe animacje i przerywniki filmowe.
Minusy :
-Fatalne sekwencje piesze.
-Nie równa oprawa wizualna.
Ocena końcowa 7/10.