Zadajcie sobie pytanie: Czy kiedykolwiek chcieliście pograć w Gothica, czy innego RPGa podczas podróży, lub kiedy po prostu nie mieliście dostępu do komputera? Cóż, jeśli odpowiedź brzmi tak, z pewnością powinniście się zainteresować "The Shadow Sun".
Omawiana gra, to RPG z prawdziwego zdarzenia, mamy tutaj wszystko: Rozdawanie punktów na różne atrybuty postaci, różnorakie skille, A nawet dosyć prymitywny kreator postaci, oraz zróżnicowany ekwipunek. Ogólnie fani RPGów będą czuli się jak w domu. Pogadajmy o fabule, nie jest ona niczym specjalnym, ale nadaje grze trochę klimatu: Zostajemy wysłani przez władcę do dalekiego kraju, w którym zagineli bez śladu dosyć ważni ludzie króla. Jednak po czasie okazuje się że w kraju rozwija się zaraza, która, (i tu niespodzianka) zamienia ludzi w agresywne zombie. Oczywiście nie zostaliśmy wysłani tam sami, jest z nami nasza towarzyszka, łuczniczka Ashe czyżby nawiązanie do lola? Zombie? Co za banał, prawda? Z jakiegoś powodu mi to nie przeszkadzało, widocznie zombie nigdy się nam nie znudzą. Owy kraj, do którego zostajemy wysłani, niby jest czymś w klimatach Egiptu, jednak oprócz pustyń, oraz miast będziemy również zwiedzać bagna, jaskinie, lochy, i wiele innych, jednym słowem: lokacje są bardzo zróżnicowane. Same questy nie są zbyt zróżnicowane, opierają się zwykle na dwóch czynnościach, idź z kimś pogadaj, albo wyrżnij sobie drogę do jakiegoś miejsca, aktywuj tam jakiś przedmiot, lub zabij bossa, a potem wróć do questodawcy, i opowiedz jak było fajnie. Samo mordowanie, czyli walka jest dosyć powolna, klikamy przeciwnika, postać atakuje, a nasz towarzysz też, klikamy skill, postać atakuje owym skillem, dosyć intuicyjne. Sami towarzysze są nawet ciekawi, możemy mieć tylko jednego przy sobie, a każdy ma swoją specjalizacje, na przykład taka wcześniej wspomniana Ashe, może osłabiać wrogów, i zmniejszać ich atrybuty obronne. Skille są również całkiem ciekawe, oprócz takich banałów, jak kula ognia, zamrożenie, super-cios, albo super-strzał z łuku, mamy też niewidzialność i szybkie eliminowanie wrogów. Jeśli chodzi o świat, nazwał bym go "pseudootwarym", niby możemy chodzić gdzie chcemy, jednak lokacje są dosyć liniowe
Podsumowując, to dosyć ciekawa gra na urządzenia mobilne, i biorąc pod uwagę że jej cena nie przekracza 5 złoty, i waży niecałe pół gigabajta, myślę że to całkiem przyjemny tytuł, i jest wart polecenia.
Artykuł napisał julbar dla strony gamehag.
Wow :O
gothic powiadasz?
Gierka fajna
Fajna recenzja.
Fajna gra :) ale nie przypadła da gustu :/
fajna gierka