The Long Dark - recenzja wersji z trybem fabularnym

The Long Dark...

Znacie tę grę? A może nie?

To jest już wasza sprawa, ale według mnie jest to jedna z najciekawszych gier survivalowych w historii. Dlaczego tak uważam? Jakie zalety i wady posiada ta gra? 

Zapraszam was do poniższej recenzji.

Słowami wstępu, warto powiedzieć, że gra otrzymała już długo wyczekiwany tryb fabularny, a dokładniej mówiąc, dwa epizody pierwszego sezonu. Przy okazji, zmienił się nieco gameplay oraz aspekty chociażby graficzne. Zacznijmy od tego pierwszego.

Gameplay 

Jak wygląda gameplay w The Long Dark? W skrócie, musimy przetrwać. Musimy przemieszczać się między lokacjami, które są naprawdę ogromne i pełne niespodzianek. Zachęcam was, abyście grali w tę grę bez dodatkowych pomocy poza tymi w samej grze, czyli np. autorskimi mapami, gdyż psuje to świetnie zbudowany klimat eksploracji. Jeśli chodzi o tryb fabularny, naszym głównym bohaterem jest Kanadyjczyk Will McKenzie, którym będziemy poruszać się po tym pełnym wyzwań świecie. Musimy zmierzyć się z wielkim wyzwaniem, gdyż przetrwanie w północnej Kanadzie jest bardzo trudne. Mróz, głód, pragnienie, choroby, dzikie zwierzęta, a często brak miejsca, w którym poczujemy się bezpieczniej, niż na środku pustkowia pełnego wilków. Warto wspomnieć, że w świecie wykreowanym w The Long Dark miała miejsce nietypowa burza magnetyczna, która sprawiła, że wszystkie urządzenia elektryczne przestały działać. W wielu rejonach świata znacznie spadła temperatura, a zwierzęta są bardziej agresywne niż zwykle. W takich realiach gracz musi nauczyć się podejmować ważne decyzje. W żadnej innej grze survivalowej tak bardzo nie odczułem strachu przed tym, że mi się nie uda, a to co robię nie ma sensu. Poczucie, że nie mamy szans wykreowane jest w najlepszy możliwy sposób.

Musimy zostać myśliwymi, polować na zwierzęta.


Musimy zbierać rośliny, z których wykonamy różnego rodzaju leki,
musimy tworzyć narzędzia i ubrania ze znalezionych podczas wędrówki rzeczy.


I nie możemy umrzeć. Jest to bardzo wymagające.

Brzmi interesująco? To prawda. Sądzę jednak, że gra nie przypasuje każdemu. Prawda, gra jest wymagająca, ale równocześnie takie czynności jak chociażby przemieszczanie się pomiędzy tymi samymi mapami oraz powtarzanie tych samych czynności może stawać się nużące. Pytanie, czy to źle? W końcu jeśli tego nie zrobimy, nasze szanse na przetrwanie drastycznie zmaleją...

Gra nie jest bardzo ekscytująca. Brak tutaj rzeczy, takich jak budowanie, zabijanie dziesiątek wilków w jednej chwili. Ale kiedy uda nam się uciec przed jednym wilkiem, czujemy ogromny spokój. Taki klimat tworzy The Long Dark.

Grafika

Od czasu wprowadzenia trybu fabularnego zmieniła się. Na lepsze. Gra od początku miała bardzo charakterystyczną grafikę, przypominającą kreskówkę w 3D. Natomiast na początku kolory były średnio dopasowane. Obecnie wygląda to bardzo dobrze, a wnętrza różnych lokacji w końcu są dobrze wypełnione i przypominają takie, jakie mogłoby rzeczywiście istnieć na takich terenach. Jest wiele smaczków, takich jak chociażby obrazy, czy stare zabawki.

Podsumowanie

The Long Dark to jedna z najciekawszych gier survivalowych. Ogromnie polecam w nią zagrać i pozdrawiam.

Zalety:

• świetny gameplay
• ładna dla oka grafika
• trzy tryby gry, fabularny, survival i wyzwania
• świetna pasująca do klimatu muzyka
• duży świat
• cena

•  po dłuższej grze może wydawać się powtarzalna
•  w pewnych momentach frustrująca