• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Oceń artykuł "The Legend of Zelda: Link’s Awakening - Recenzja"

    (4.4/5) 5 ocen
    Blakszipek, 17 stycznia 2020 23:08

    The Legend of Zelda: Link’s Awakening - Recenzja

    The Legend of Zelda: Link's Awakening to prawdopodobnie jedna z najsłodszych i najbardziej niezapomnianych przygód, w które możesz grać na platformie Nintendo Switch. Produkcja, która wydaje się być niemalże rekonstrukcją oryginalnej gry, pokazuje, jak powinna wyglądać tego typu rekonstrukcja, a także udaje się przywrócić stare wspomnienia. Zobaczmy teraz, dlaczego ta przygoda jest niezapomniana.

    The Legend of Zelda: Link's Awakening po raz pierwszy pojawił się na platformie Gameboy w 1993 roku. Produkcja, która została bardzo chwalona podczas premiery i została pokazana jako jedna z najbardziej przyjemnych gier Zelda pomimo tych wszystkich lat, trafiła na platformę Nintendo Switch odnowioną dokładnie 26 lat później. Za grą stoi firma Grezzo, która podpisała również rekonstrukcje, takie jak Ocarina of Time 3D i Majora's Mask 3D. Innymi słowy, muszę z góry powiedzieć, że Link's Awakening jest powierzone rzetelnym rękom jako produkcja, i że firma zdołała się z tego wydostać. Oczywiście kolejną zaletą tej gry jest to, że trafiła na platformę Nintendo Switch zamiast 3DS. Kiedy zaczynamy grę, widzimy Link, gdy walczy z wielką burzą. Pokonany przez tę burzę Link otwiera oczy na wyspę Koholint, gdzie minie cała nasza przygoda. Wyspa jest podzielona na różne regiony, a w każdym regionie znajdują się dziesiątki różnych typów wrogów. Oczywiście uwzględniono także Tajemniczy Las, który jest niezbędny w grach Zelda. Po tym, jak zostaliśmy wciągnięci na plażę na wyspie, dochodzimy do siebie z pomocą słodkiej dziewczyny o imieniu Marin i zaczynamy przygodę, aby ponownie wyruszyć z wyspy. Musimy zgromadzić 8 różnych instrumentów ukrytych w lochach na wyspie. Innymi słowy, możemy powiedzieć, że temat gry jest dość klasyczny, podobnie jak w rozgrywce. 

    Znalezione obrazy dla zapytania The Legend of Zelda: Link’s Awakening

    Link's Awakening jest proste pod względem rozgrywki, ale ma atrakcyjną strukturę, jak w wielu grach w tym czasie. Musisz więc ukończyć niektóre cykle, aby przejść do gry. Dziesiątki rzeczy trzymano razem, takich jak znajdowanie rzeczy, rozwiązywanie zagadek lub utrzymywanie pulsu ludzi mieszkających na wyspie. Z tego powodu musisz śledzić nawet dialog, który jest prosty, prosty, ale ważny. Czasami widać nawet, że rozwiązanie leży między ustami małego chłopca na placu zabaw, na którym biegasz przez kilka minut. Jeśli chodzi o funkcjonowanie, mogę powiedzieć, że cokolwiek ci dało 26 lat temu, cokolwiek sprawiło ci przyjemność, znów wzbudza te same emocje. The Legend of Zelda: Link's Awakening to jedna z gier Zelda z izometrycznymi kątami kamery. W końcu grałem w grę Between Worlds, która ma ten kąt kamery. Podobnie jak w Between Worlds, w tej grze musisz stale mapować grę. Jest to niezbędne zarówno dla głównej fabuły, jak i dodatków, które znajdziesz w grze. Bez względu na to, jak dużo badasz na placu zabaw, dostajesz więcej nagród, jak większość gier Zelda. Logika postępu opiera się już na wchodzeniu do lochów i zdobywaniu nowych obszarów dzięki zdobytym umiejętnościom, broni. Pod względem kamery zwykle widzimy strukturę podzieloną na regiony. Innymi słowy, ruch przesuwający się w kamerze można zobaczyć zarówno na głównej mapie, jak i w lochach. W rezultacie The Legends of Zelda: Link's Awakening było koniecznością w bibliotece każdego właściciela Nintendo Switch. 

    Oceń artykuł The Legend of Zelda: Link’s Awakening - Recenzja

    (4.4/5) 5 ocen

    Komentarze

    Bardzo fajny artykuł

    27 stycznia 2020 07:49
    0

    26 stycznia 2020 10:25
    1

    WO WO niezle

    25 stycznia 2020 23:55
    0

    dobrze napisane jest spoko ziomuś

    17 stycznia 2020 23:38
    0

    niezła gra i artykuły

    26 stycznia 2020 12:41
    0

    Polecam gierke masno ni i fajny artykuł

    26 stycznia 2020 10:21
    0

    Jak się kupuje robux za SMSa

    26 stycznia 2020 18:33
    0

    dobrze napisane jest spoko ziomuś

    17 stycznia 2020 23:17
    0

    Fajny artykuł

    17 stycznia 2020 23:10
    0

    nie znam gry ,ale super recenzja ,ale w jednym miejscu jest dużo wolnego miejsca ,ale tak to props ,oby tak dalej!

    25 stycznia 2020 16:04
    0