Strechy dungeon jest niewielką grą zręcznościowa nastawiona na nieustanne bicie swojego rekordu. Gra ta została wydana przez studio Nitronome, a została zaprogramowana przez Romaina Macré. Wydano ją ponad dwa lata temu.
Odpalając grę widzimy na środku naszego ekranu niewielkiego staruszka, który swym wyglądem przywołuje na myśl ziemniaka. Posiada on brodę, która się rusza i oczy, które się wytrzeszczają (wytrzeszczać chyba nie łączy się z się, ale kto by się tym przejmował). Jednak to nie jego dostajemy pod nasze wirtualne stery. W każdym wypadku nie bezpośrednio. Staruszek jest uwięziony w tytułowym lochu i to właśnie tym wybrykiem architektonicznym będziemy sterować.
Loch ma formę komina, czy też szybu, wgłąb którego spada nasz ziemniakowaty przyjaciel. My dotykając ekranu sprawiamy, że ściany lochu gwałtownie zwiększają swoją objętość, do momenu gdy go nie puścimy, a wtedy równie gwałtownie wraca on do swego naturalnego stanu. Naszym zadaniem jest takie manipulowanie ziemniakoczłekiem, za pomocą ścian by ten unikał kolców i innych zagrożeń, które napotka on na swojej drodze. Gruloludź ma tendencję do łapania się ścian i zsuwania się po nich. Co pozwala nam na wyrzucanie go w powietrze krótkim kliknięciem. Sterowanie jest dziwne i na początku może sprawiać duże trudności.
Gra jest podzielona na cztery poziomy, które wyróżniają się unikalnymi pułapkami, a nawet ich mechanikami. Sprawia to, że gra nie nudzi się, aż tak szybko. Punkty zdobywamy przechodząc cało przez kolejne pułapki. Możemy również zbierać monety, czy też klejnoty, które pozwalają nam na ustawienie checkpointów na początku każdego poziomu, oraz na wskrzeszanie naszej postaci. W grze nie ma żadnych skinów, postaci czy ulepszeń do naszego lochu, które moglibyśmy kupić, czego dość bardzo brakuje.
Gra ma grafikę z pogranicza pixelartu, która w niektórych momentach nie wygląda tak dobrze jak by mogła. Usłyszeć możemy niestety tylko jeden motyw muzyczny, który mimo iż przyjemny dość szybko zaczyna się nudzić.
Podsumowując gra ta mogła by być o wiele większa niż jest. Unikatowa mechanika i absurdalnie świetny pomysł na grę czynią z tej aplikacji prawdziwą perełkę, ale niestety bardzo małą. Gra traci na niewielkiej liczbie pułapek, poziomów, czy jakiegokolwiek sklepu. Przyjemnie było by też w tej grze zobaczyć jakieś walki z bossami chociaż nie mam pojęcia jak one by miały działać. Pomysł na grę jest świetny, ale brakuje w niej zawartości. Może w przyszłości doczekam się aktualizacji poszerzającej grę, lub nawet kontynuacji (Nitronome lubi tworzyć sequele). Na razie jest to gra na maksymalnie kilka godzin zabawy z pokraczną fizyką rozciągliwego lochu.
Mega!
Najs bro
Fajne
Lol fajne pozdro
Spoko
Kozak
Spk
Pokaż logo i nazwę
Tytuł nie powinien się kończyć kropką. Przypomniałem sobie o tym tuż po wysłaniu tego artykułu.
Dobrze