• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Interested in getting rewards for free?
    $5 for every new user with code: EARNWEB5
    Register in browser or download mobile app to redeem your bonus:
    Register Download
    Earnweb QR

    Oceń artykuł "Spore - recenzja"

    (4.67/5) 6 ocen
    konradx30, 1 maja 2017 18:04

    Spore - recenzja

    Chciałeś kiedyś pobawić się w boga? Chciałeś zobaczyć jak wygląda ewolucja? Zapraszam do przeczytania :).

    Spore to gra w której rozwijamy życie stworzone przez nas samych. Już w menu przed rozpoczęciem gry mamy wybór planety jak i początkowego upodobania naszego stworzenia do jedzenia. Mamy wybór między roślinożercą a mięsożercą. Oczywiście możemy to w każdej chwili zmienić, a nawet spowodować żeby nasz stwór był wszystkożercą. Przed rozpoczęciem gry widzimy krótki filmik zaznajamiający nas, jak nasze stworzenie dostało się na planetę.
    Grę rozpoczynamy w pramorzu. Tu naszym głównym celem jest zdobywanie pożywienia (rośliny, lub mięso) oraz przetrwanie. Im więcej pożywienia jemy tym więcej zdobywamy punktów DNA, które później służą do ewolucji naszego stworzenia. Gdy mamy wystarczającą ilość DNA przyzywamy partnerkę/partnera (osobniki nie mają płci, wyglądają tak samo) który wraz z nami tworzy nowe ulepszone życie. Edytor stwora już w pierwszej fazie jest bardzo rozwinięty, ogranicza nas tu tylko tak naprawdę ilośc maksymalna części na stworze jak i punkty DNA.
    Należy wspomnieć że nowe części stwora zdobywamy przez pokonanie innych gatunków z takową częścią, lub musimu znaleźć część w meteorze. Kiedy zdominujemy pramorze i wykrztałcimy mózg, mamy możliwość wyjścia z morza i przejścia do kolejnej fazy

    W fazie stwora podobnie jak  w porzedniej naszym głównym zadaniem jest przetrwanie na lądzie i najedzenie się. W tej fazie mamy już pasek życia i pasek głodu o które należy dbać.
    Zależnie jak skończyliśmy (roślino,mięso,wszystkożerny) mamy inną umiejętnośc specjalną.
    Jak w poprzedniej fazie walczymy tu o przetrwanie niszcząc inne gatunki lub się z nimi zaprzyjaźniając. Kolejne części do ewolucji nie służą już tu tylko jako element ozdobny, w większości przypadków zapewniają nowe umięjętności lub ich wyższy poziom. Części zdobywamy z innych gatunków, lub z kości leżących na ziemi. W kreatorze teraz ograniczają nas tylko punkty DNA, których często może brakować.

    Po osiągnięciu można tak powiedzieć wystarczającego mózgu, przechodzimy do fazy plemienia. Tu nie kierujemy już jednym stworem (nie mamy widoku zza pleców) a kierujemy tu grupą stworzeń które "Wynaleźć ogień i narzędzia". Inne gatunki nie są inne również zaczynają wchodzić w fazę plemienia. I tu mamy podobną zasadę jak w fazie stwora. Zaprzyjaźniamy się instrumentami, czy zabijamy za pomocą toporów i włóczni? Każde pokonane/zaprzyjaźnione plemie dodaje nam twarz do naszego totemu, skończenie go oznacza ukończenie fazy plemienia. Faza tę można porównać do strategi czasu rzeczywistego.
    Kolejną częścią etapu rozwoju naszych stworów jest faza cywilizacji. Tutaj jedynym inteligentnym organizmem na planecie zostaje nasz gatunek. Jednak jak to u tych "mądrzejszych", następuje rozłam społeczeństwa. Tutaj naszym zadaniem jest podbój pozostałych miast na planecie. Zależnie jak skończyliśmy fazę plemienia, mamy różne sposoby atakowania miast:
    Agresywne plemie => Cywilizacja wojskowa - niszczenie miast i zasiedlanie ich.
    Przyjazne plemie => Cywilizacja religijna - przejmujemy miasta niszcząc budynki rozrywkowe i nakłaniając ich do przejścia na naszą wiarę (Tacy overpower jehowi :D).
    Zmienne plemie (atakują i zaprzyjaźniają się) => Cywilizacja handlowa - Tutaj przejmujemy miasta tworząc szlaki handlowe i odkupując miasta.
    Oczywiście wraz z przejmowaniem nowych miast mamy możliwość wybory czy ma ono pozostać miastem wojskowym czy zmienić go pod naszą profesję.

    W fazie cywilizacji nie mamy wpływu już na rozwój cielesny stworka. Mamy  jednak możliwość ubioru go, stworzenia nowych budynków czy pojazdów (samochody, samoloty, statki).
    Ostatnia część gry to przez wiele osób znienawidzona a z drugiej strony najciekawsza faza kosmosu. W tej fazie wcielamy się w pilota statku kosmicznego, który na początku ma znaleźć życie w kosmosie. Gdy przejdziemy ten krótki tutorial w końcu czujemy wolność. Zwiedzamy obce galaktyki, przyjmujemy misje od obcych, z jednymi rasami się zaprzyjaźniamy, z drugimy walczymy, tworzymy nowe kolonie, nowe życie na planetach. Faza kosmosu tak naprawdę może trwać bez końca i można się w niej świetnie bawić. Oczywiście można tu spróbować skończyć grę dostając się do jądra galaktyki, ale jak dla mnie nie jest to taka frajda jak stworzenia własnego kosmicznego społeczeństwa.

    Spore jest to gra w którą zdecydowanie każdy gracz powinien zahaczyć. Ciekawy  przede wszystkim kreator postaci jak i dosyć interesujące połączenie różnych typów gier. Każdy gracz na pewno upodoba sobie inną fazę i będzie chętnie do niej wracał. Grę oceniam 8/10 głównie z powodu że rozgrywając grę ponownie możesz czuć lekką powtarzalność w każdej fazie. Faza kosmosu lekko od tego odbiega ale jednak wciąż czujesz lekkie deja vu

    Oceń artykuł Spore - recenzja

    (4.67/5) 6 ocen

    Komentarze

    Mhm..... Fajny artykuł ✅

    7 maja 2017 21:47
    0

    kocham tę grę

    7 maja 2017 20:56
    0

    Ciekawe ..

    7 maja 2017 20:23
    0

    super 👍💯

    7 maja 2017 14:20
    0

    liczę albo na Spore 2, albo chocaiż remaster.

    11 maja 2017 14:18
    0

    Co to

    6 maja 2017 17:10
    0

    ciekawa koncepcja

    5 maja 2017 16:29
    0

    Już widziałem jak Youtuberzy się bawili w Boga w tej grze... i nie wyglądało to dobrze...

    28 sierpnia 2018 22:31
    0

    super artykuł, gra jeszcze lepsza. Gram od zawsze 💎

    8 maja 2017 18:53
    0

    fajny artykul :) 🅰🍏

    8 maja 2017 14:21
    0