Replica - Recenzja

W grze wcielamy się w kogoś, kto steruje telefonem, o którym nic nie wiemy. Musimy się dowiedzieć, kto był właścicielem tego telefonu i jakie miał zamiary. Gra jest strasznie tajemnicza i pełna łamigłówek, które wcale nie są łatwe i trzeba sporo pomyśleć. Na początku telefon jest zablokowany i musimy jakimś cudem go odblokować. Po tym jak to zrobimy dzwoni do nas, ktoś z rządu. Mówi, że mamy znaleźć w jego telefonie, co planował. W telefonie znajdujemy straszne rzeczy. Między innymi w SMS-ach możemy znaleźć mamę, która cały czas pisze i dzwoni do nas, a tak właściwie do właściciela telefonu, czyli do swojego syna. Podczas gry cały czas myślimy, czasem nawet może nam się zrobić smutno, ponieważ rząd posądza go o zamachy, a my im więcej szperamy w jego telefonie, wierzymy, że jest nie winny.

Grafika dodaje jeszcze bardziej niesamowitego klimatu całej historii. Jest mroczna co idealnie wpasowuje się do tego klimatu. Podczas gry mamy sporo wyborów, które mogą drastycznie zmienić przebieg wydarzeń. Historia ma aż dwanaście zakończeń, co z gry na jedną godzinę zmienia ją w grę na co najmniej trzy godziny, a gdybyśmy chcieli zobaczyć wszystkie zakończenia to nawet z piętnaście godzin.

Gra kosztuje tylko dwa euro i dziewięćdziesiąt dziewięć euro-centów, co daje około trzynaście złoty. Jak za tą cene, według mnie opłaca się kupić tą grę. Jestem pewien, że ta historia was bardzo zaciekawi i będziecie chcieli spędzić więcej czasu nad grą niż tylko godzinę. 

A wy co sądzicie o grze Replica? Lubicie takie klimaty? Zamierzacie ją kupić?