Pewnie większa część z was, gdzieś ujrzała ten tytuł, chociaż jest całkiem nowy - to już zbiera swoją rzeszę fanów, którymi może i Wy zostaniecie - zapraszam do przeczytania!
Ciekawa gra z przedziału gier akcji oferująca nam czyste elementy walki, ale oczywiście to tylko dodatek, bo jest tutaj także bardzo ciekawa fabuła, o której jeszcze zapewne nie słyszałeś - czy to nie jest coś ciekawego? Gra, która nie jest tak przewidywalna i znana jak GTA? Jednocześnie oferując oczywiście wysoki poziom.
Oprócz stacjonarnych rozrywek mamy też całą masę pobocznych misji, oferowanych przez napotkanych przechodniów. Wiele z nich odwołuje się do walecznych zdolności naszego bohatera (czyli trzeba kogoś po prostu sprać), ale jest też mnóstwo nietypowych i autentycznie zabawnych zadań. Jak chociażby quest, w którym Kiryu udaje producenta filmowego i bierze udział w kręceniu reklamy telewizyjnej. To jest coś, czego nie spotkaliśmy jeszcze w żadnym innym miejscu. Niestety dalej są te czyste misje w których musimy po prostu kogoś zabić - dla mnie, mimo że jestem dość dużym fanem bijatyk, jest to coś bardzo słabego i nudnego, ponieważ coś takiego spotykam praktycznie codziennie. Może już z tego wyrosłem, a może to już wszystkim się znudziło?
Yakuza 0 jako action RPG w klimacie chodzonych bijatyk sprawdza się idealnie i pozwala wziąć udział w niecodziennej, kryminalnej przygodzie. Brutalnej, miejscami zabawnej i przerysowanej, ale autentycznie wciągającej. Fanów serii nie trzeba zachęcać, zaś jeśli jeszcze nie poznaliście Kiryu Kazumy, a lubicie mordobicia i japońskie klimaty, to Yakuza 0 jest teraz najlepszym możliwym wprowadzeniem. Jeśli jednak tak jak ja - macie dość takich gier - nie narażajcie swoich klawiatur! Może być krwawo!
ujdzie
ciekawy artykuł Polecam
fajne