Twórcom SpellForce 3 nie wyszło wszystko, ale jednak mimo wszystko - gra potrafi zmiażdżyć!
SpellForce 3 posiada przede wszystkim bardzo ciekawą opowieść, którą przeszedłem bez mrugnięcia oka, aby jak najwięcej nałapać się tej przyjemności. Jest bardzo wciągająca, nawet nie zauważycie kiedy przeminie. A nie przejmija na szczęscie za szybko, bo twórcy ją dość dobrze rozbudowali. Tak samo jak bohaterów - ich historie również są ciekawe i przede wszystkim czymś się od siebie różnią!
Niestety gra ma typowe problemy z kamerą. Potrafi się opóźniać i przez to utrudniać nam rozgrywkę, ale mimo wszystko po chwili wszystko się naprawia. Problemem również mogą być chociażby gafy w polskiej wersji językowej. Niektóre teksty są tak strasznie bez sensu. Czasami mam wrażenie, że na Polską wersję językową, tłumaczył ją jakiś szemrany student z Ukrainy. Bez obrazy oczywiście - chodzi tylko o to, że nie była tlumaczona przez prawdziwego tłumacza!
Docenić natomiast trzeba zadania/misje, które się nie powtarzają i są bardzo ciekawe! Ostatnim już chyba z plusów musi być oczywiście oprawa graficzno-dźwiękowa. Nie kaleczy oka, a wręcz przeciwnie. Może w tego typu grach to nie ma jakiegoś większego znaczenia, ale na pewno gra się o wiele lepiej, jeśli grafika nie kuje w oczy. A tutaj jest w dodatku bardzo ładna!
Podsumowując - w grę na pewno warto zagrać, jeśli jarają was klimaty zamków. Nie podobają mi się pojedyncze elementy, niektóre elementy najzwyczajniej nie działają, ale mimo wszystko gra wychodzi bardzo dobrze i szybko nadgania swoje zaległości! Oceniam ją na 83 punkty w skali od zera do stu!