! Artykuł zawiera spoilery z gry Portal !
Zapraszam do czytania!
Budzisz się w małym szklanym pomieszczeniu z łóżkiem, toaletą i radyjkiem grającą w kółko tą samą melodię, co próbujesz robić? Walisz w szklane ściany z nadzieją ich pęknięcia i rozbicia? Próbujesz wyłączyć radio z wkurzającą już muzyczką? Chcesz się siłować z drzwiami... których nawet nie ma? Ostatecznie i tak po prostu będziesz czekać aż cokolwiek się stanie, a stało się, z głośników wydobywa się damski ale sztuczny głos. Właśnie tutaj wszystko się zaczyna.
Witajcie w mojej recenzji pierwszej odsłony gry pt. "Portal", ta niepozorna gra logiczna skrywa za sobą więcej niż nam się wydaje: prośby o pomoc, tajemnicza GLaDOS która swoimi zdaniami potrafi przestraszyć, urocze wieżyczki, niby gadające kostki towarzyszące oraz oczywiście ciasto. Ale zacznijmy od samego początku...
FABUŁA:
Dziewczyna o imieniu Chell jest zamknięta w ośrodku Aperture Science jako obiekt testowy, nasza bohaterka jest zmuszona do wykonywania serii śmiertelnych testów przy użyciu PortalGun'a - który jak się pewnie domyślacie tworzy portale - podarowany przez naszą sztuczną inteligencję odpowiedzialną za to wszystko - GLaDOS. GLaDOS obiecuje nam również ciasto ALE na końcu ostatniego testu (19) ciasta brak, za to czuć dym... dużo dymu... i płomienie... jeszcze więcej płomieni? Na szczęście architekt nie przemyślał dobrze tej spalarki ponieważ łatwo można z niej zwiać na bezpieczną odległość. Później Chell po podróży w prawdziwym Aperture Science w końcu odnajduje miejsce w którym jest nasza ulubiona GLaDOS, oczywiście próbuje nas zabić ponieważ odkryliśmy prawdę o niej jak o samym ośrodku - nie udaje jej się po czym zostaje zniszczona a nasza bohaterka wychodzi na powierzchnię, niestety nie cieszy się długo swoją wolnością ponieważ jest przenoszona z powrotem do ośrodka prawdopodobnie przez jakiegoś robota.
MECHANIKA:
Gra jest bardzo łatwa jeżeli chodzi o sterowanie (nie martw się nie potrzebujesz dodatkowej ręki do tego) : poruszasz się, skaczesz, podnosisz przedmioty oraz tworzysz portale. Dla niektórych trudniejsze okazać mogą się zagadki w obiektach testowych jak i poza nimi, oczywiście jedni poradzą sobie lepiej a inni gorzej zależy to już od gracza. Gra jest toczona z pierwszej osoby a nasza postać nie potrafi mówić, ale mimo tego GLaDOS jest w stanie się z nią porozumiewać.
PODSUMOWANIE:
Portal jest dobrą grą na jeden wieczór i niestety to jest jej główną wadą - jest okropnie krótka, inne aspekty są niemalże doskonałe gdyż zadziwiające jest to jaką grafikę dostaliśmy w 2007 roku i na dzisiejsze czasy jest po prostu dobra. Na samym końcu gry dostajemy po prostu cudowną piosenkę a nawet nasze upragnione ciasto! Moim zdaniem każdy kto lubi gry logiczne z dobrą fabułą i klimatem Sci-Fi powinien w nią zagrać!
Dziękuje wam za przeczytanie mojej pierwszej recenzji gry Portal, zapraszam do komentowania może i nawet dyskusji jeżeli ktoś się z czymś nie zgadza i do zobaczenia!
Fajny artykuł :D
Ok artykuł
Najsy
fajna gierka
10/10
Fajnie
Jbardzo ciekawy artykul
Fabuła 10/10
Kocham szkoda ze nie ma 3
Faima gra