Bez tabletek na uspokojenie nie podchodź. No chyba, że jesteś osobą bez krwi!
Nieskomplikowana mechanika rozgrywki i minimalistyczna oprawa wizualna to jeden z najbardziej rozpoznawalnych na pierwszy rzut oka aspektów. Do tego dochodzi niezwykle skomplikowana rozgrywka, przy której na klawiaturze można się połamać, dlatego bez joysticka (pada) lepiej nie podchodzić. Zasady tej gry są proste - wystarczy uruchomić mechanizm, który odblokuje nasze drzwi, a potem tylko dotrzeć do nich w całości. Brzmi prosto, a do wykonania jest piekielnie trudne.
Początkowe misje można bardzo szybko zakończyć, ale to co się potem dzieje - koszmar! Ta gra jest najtrudniejszą grą w jaką grałem. Bardzo podobna do Super Meat Boy - pewnie większość z was kojarzy, aczkolwiek nie ma co do niej porównywać. Każdy kto przejdzie N++, bez problemu da rade z Super Meat Boyem!
Ta produkcja nie jest grą dla wszystkich. Nawet gracze, którzy dadzą jej szanse, często odchodzą po kilkunastu próbach przejścia jednego momentu - to jest silniejsze od nas - każdy ma swoją cierpliwość. Cale szczęście, że przynajmniej ekrany ładowania pomiędzy próbami są praktycznie niezauważalne, przez co nie trafia nas dodatkowa frustracja.
Warto także jeszcze raz wspomnieć o tej pięknej grafice - która jest tak piękna w swojej prostocie, że bardziej być nie może. Widać to przynajmniej na tym oficjalnym trailerze. Zapraszam do obejrzenia, a jeśli wam się tak samo spodoba jak mi - zapraszam także do przetestowania wytrzymałości waszego sprzętu i cierpliwości. Do zobaczenia w innych recenzjach!
Sprubuje