Framed jest może i mało znaną serią, ale bardzo niesłusznie.
Bardzo trudno jest pobić poprzednią część, jeśli już pierwsza odsłona jest tak dobra - może nie odniosła większego sukcesu, ale to nie oznacza że jest nie warta naszej uwagi. Studio Loveshack Entertainment stworzyło jeszcze lepszą część niż poprzednia, nawet o +100%. Serio - jak w Framed grało mi się wybornie, tak w Framed 2 poprostu czuję się jak w bajce. Oby więcej takich gier, ale przechodźmy do szczegółów.
Historia jest wciągająca, tutaj może się nic nie polepszyło, bo jeszcze bardziej się nie dało, jest wręcz perfekcyjna, taka jaka powinna być, nic więcej nie można oczekiwać. Jest wciągająca i ciekawa i to wszystko.
Bardzo podobają mi się również zagadki, które są mega złożone, razem składają się w całość i jest ich po prostu cała masa. Często pojedynczo nie mają żadnego sensu i wydają się być nadzwyczaj głupie, ale nie wyciągajcie wniosków zbyt pochopnie. Ta gra jest bardzo złożona, więc zagadki też takie muszą być.
Z plusów wymienić też trzeba chociażby oprawę graficzną i cały ten klimat (który składa się też z grafiki oczywiście) - aż chce się grać, bardzo fajnie że nie wtrącono tutaj elementów typowych dla anime - czysta komiksowa oprawa.
Abyście sobie lepiej zdawali sprawę o czym mówię - zapraszam do oficjalnego trailera:
Podsumowując - grze daje mocne 100 punktów w skali od zera do stu. Oczywiście gra ta nie jest dla każdego i nie każdemu może pasować to samo co mi, ale przypominam że jest to moja prywatna ocena i lepiej się nią nie sugerować, lepiej przeczytać całość recenzji i samemu wynieść wnioski czy to dla was! Dzięki za przeczytanie mojego artykułu!