Recenzja Dungeons II - Tę grę niszczy zaplecze!

Szczerze mówiąc to gdyby zaplecze było wykonane starannie to moglibyśmy mówić teraz o hicie.

Niestety tak nie jest - trzeba szczerze powiedzieć, że zaplecze tej gry w postaci sztucznej inteligencji, interfejsu, edytora i wielu innych parametrów zostało spartaczone. Twórcy nie mieli chyba najmniejszego doświadczenia w tworzeniu sztucznej inteligencji, bo niby coś stworzono, ale to tylko dlatego żeby coś było i wiem to na pewno, że twórcy są świadomi tego, że jest to najzwyczajniej słabe.

Jak już tak lecimy z tymi "minusami" to przytoczę interfejs, który jest nieczytelny - to jest taki mały pryszcz przy tym co daje nam rozgrywka. Jest ona tak bardzo szablonowa, że się nie da na to patrzeć - jest schematyczna i powtarzalna. Dodatkowo liczba map nie grzeszy - nawet społeczeństwo tej gry, które nie jest jakieś gigantyczne, ale zawsze, nie ma najzwyczajniej dostępu do edytora map i jak ktoś chce je edytować to ma utrudnione zadanie.

Przechodząc do plusów trzeba wymienić humor, który nie jest trywialny, twórcy przyłożyli do tego największe starania - znajdziemy masę inteligentnego humoru. Rozwój postaci jest ciekawy - nie będziemy tutaj wymieniać ekwipunku, tylko będziemy go ulepszać. Sama oprawa gry jest przyjemna, a najlepszym uczuciem jest wyjście na powierzchnię po tułaczce w tytułowych dungeonach. Podsumowując całą tę recenzję - grze daję 60 punktów w skali od zera do stu. Mogło być lepiej!
Dziękuję za przeczytanie mojego artykułu i zapraszam do innych moich prac. Przypominam również, że można je komentować i oceniać do czego szczerze zachęcam!