Recenzja American Truck Simulator - Klasyk na Amerykańskich autostradach!

Odgrzewany kotlet czy coś kompletnie nowego?

O premierze American Truck Simulator słyszał chyba każdy, ale jako że nie ma tutaj żadnej recenzji, to podsumujmy to wszystko o czym już wiemy! Pewnie większość z Was była dość niemilo zaskoczona, bo gra okazała się kopią Euro Truck Simulator 2. Gra w mojej opinii wygląda jak mod do Euro Truck Simulator, który dodaje nowe drogi i samochody. Szczerze to nie widzę innych nowych aspektów, no może poza krajobrazem, ale to jest raczej logiczne. Od twórców takiego hitu spodziewalibyśmy się więcej. Równoznacznie ta gra mogła być DLC do Euro Truck Simulatora.

Dużym plusem jest sam model sterowania (praktycznie skopiowany), który jest dokładny i przyjemny. Z przyjemnością można grać nawet na klawiaturze (chociaż osobiście polecam pada lub klawiaturę). Wrócę też na chwilę do tych krajobrazów - widoki potrafią czasami zapierać dech w piersiach, są bardziej dopracowane niż w Euro Truck Simulator - może dlatego, że europę każdy już zna, a amerykę dopiero poznajemy. Minusem jest również to, że w trakcie premiery, twórcy nie dali nam do dyspozycji wszystkich tras, które planowali (przez niektóre stany nawet nie przejeżdżaliśmy). 

Oczywiście możemy modyfikować nasze ciężarówki tak jak w "jej siostrze". Niestety gra dalej ma trochę niedociągnięć z którymi się najzwyczajniej nic nie robi. Cena mimo to jest strasznie wysoka, lepiej poczekać na jakieś najbliższe promocje - najbliższa już pod koniec czerwca na steamie (steam summer sale). Obstawiam, że wtedy cena dość spadnie. A teraz dziękuję Wam za przeczytanie mojego artykułu i zapraszam do kolejnych.