• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Interested in getting rewards for free?
    $5 for every new user with code: EARNWEB5
    Register in browser or download mobile app to redeem your bonus:
    Register Download
    Earnweb QR

    Oceń artykuł "Recenzja - Planescape: Torment"

    (3.33/5) 3 oceny
    Heller, 17 listopada 2017 11:04

    Recenzja - Planescape: Torment

    Black Isle Studios dostarcza fascynującej przygody poprzez jedne z najbardziej niesamowitych gier RPG, jakie kiedykolwiek spotkały.

    Trudno nie robić oczywistych żartów na temat przebudzenia w środku kostnicy z rozdzierającym bólem głowy i brakiem pamięci o tym, kim lub czym jesteś. To oczywiste, że każdy, kto połknie trochę sosu, może utożsamiać się z tym uczuciem, ale w tym przypadku okazją, która powoduje wspomnianą sytuację, nie jest długa noc gorzała, ale śmierć. Widzisz, tak się dzieje, gdy jesteś nieśmiertelny.

    Oto początek gry Planescape: Torment - gracze wcielają się w rolę Bezimiennego, stworzenia, które budzi się pewnego dnia bez pamięci, a nawet bez pojęcia kim lub czym jest. Po swobodnej, gadającej czaszce rozpoczyna rozmowę, Bezimienny odkrywa tajemniczą wiadomość wykutą w jego plecy - najwyraźniej jest to dla niego zapiska. I tak, gracze muszą wydostać się z makabrycznej kostnicy i wejść do labiryntów Sigil, miasta ciemności, magii i portali, które prowadzą wszędzie i nigdzie. Torment jest oparty na uniwersum Planescape AD & D TSR, co oznacza, że zamiast elfów, smoków i munchkins o futrzastych stopach gracze natkną się na nieumarłe zombie, lisze i inne rzeczy, które w nocy uderzają. Sigil, miasto, w którym zlokalizowana jest większość akcji, jest centralnym ośrodkiem wszechświata, gdzie portale są otwarte na wszystkie inne wymiary. Miastem rządzi Pani Bólu, tajemnicza, potężna postać. To dość dziwaczne miejsce, wraz z nieśmiertelną główną postacią, która żyła i umarła tak wiele razy, że stał się ekspertem od wszystkiego, pozwala twórcom robić rzeczy, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy w RPG - i robią to niewiarygodnie dobrze.

    Silnik gry jest zmodyfikowaną wersją technologii Baldur's Gate firmy Bioware. Chociaż podobne, Torment robi rzeczy, o które prosili fani Baldur's Gate. Automaps posiada teraz automatyczną notację, a także własne notatki. Dziennik rozbija zadania na ukończone i przydzielone kategorie. Znaki na ekranie są większe, a tła znacznie bardziej animowane. Nawet efekty czarów zostały przerobione, aby były większe, lepsze i bardziej imponujące. Jednak nie wszystkie problemy z silnikiem zostały rozwiązane - odnajdowanie ścieżek wciąż jest lepkie, postacie blokują inne postacie, a zarządzanie zasobami jest wciąż samo w sobie pod-grą.

    Uroczo szczegółowe tła nadają grze niesamowitą ciemność. Ogromne koła zębate poruszają się ociężale. NPC wędrują przez obskurne miasto pełne śmieci. Zombie tasują po korytarzach zaśmiecone odciętymi częściami ciała. A bogatsze obszary miasta pokryte są mozaikami, posągami i jaskrawymi światłami. Gdziekolwiek się udasz, bez względu na to, czy jest to uporządkowany Harmonium, czy też Martwe Narody nieumarłe, dzieło sztuki doskonale oddaje odczucie okolicy. Podobnie jak w Bramie Baldura, gracze mogą w każdej chwili wstrzymać grę, przydzielać zadania do drużyny i wznawiać grę. Jednak modyfikacje Black Isle Studios wykonane w oryginalnym silniku utrzymują graczy w grze przez cały czas - zamiast obserwować interakcję gracza lub statystyki walki w małym okienku tekstowym u dołu ekranu, wiadomości unosić się od postaci w okno gry. Dłuższy dialog pojawia się jednak w oknie normalnie ukrytym podczas gry. Kliknięcie prawym przyciskiem myszki powoduje wyświetlenie mini-menu, w którym gracze mogą natychmiast uzyskać dostęp do czarów, umiejętności, przedmiotów, broni, a także opcji gry, zasobów, automapu i dziennika. Ta łatwość dostępu oznacza mniej czasu na brudzenie okien i przycisków w interfejsie oraz większą koncentrację na tym, co dzieje się w grze.

    Podczas gdy gra rezygnuje z aspektu gry wieloosobowej Baldur's Gate, nie jest to duża strata. Przy tak wielu różnych sposobach, aby przejść przez grę, prawdopodobnie wielu graczy powróci, aby zobaczyć alternatywne rozwiązania i odkryć niektóre z tajemnic, które mogli przegapić. Kiedy do tego dojdzie, ta gra jest arcydziełem odgrywania ról - dialog jest jednym z najlepiej napisanych gier RPG, środowiska są zróżnicowane i wręcz fascynujące, efekty czarów są oszałamiające, a historia zawiera niektóre z nich. najbardziej pomysłowe, niepowtarzalne postacie, jakie gracze kiedykolwiek będą mieć na imprezie. Niezależnie od tego, czy jesteś zagorzałym fanem gier RPG, to Torment jest koniecznością.

    Oceń artykuł Recenzja - Planescape: Torment

    (3.33/5) 3 oceny

    Komentarze

    Ciekawy art :)

    17 listopada 2017 13:09
    0

    bardzo przejemna recenzja.

    10 grudnia 2017 09:35
    0

    Ciekawe

    18 listopada 2017 18:17
    0

    fajne polecam

    20 listopada 2017 13:44
    0