• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Interested in getting rewards for free?
    $5 for every new user with code: EARNWEB5
    Register in browser or download mobile app to redeem your bonus:
    Register Download
    Earnweb QR

    Oceń artykuł "Recenzja - Killing Floor 2"

    (3.5/5) 2 oceny
    Heller, 16 listopada 2017 14:20

    Recenzja - Killing Floor 2

    Killing Floor 2 nosi swoje serce na rękawie - odważny ruch, biorąc pod uwagę, że nie ma tam żadnego asa. Nieliczne rzeczy, które robi, to odważnie i bezwstydnie. Jest to szybka, zabawna strzelanka kooperacyjna z fajnymi klasami, zadowalającą bronią i agresywnymi, groteskowymi przeciwnikami, a wszystko to obleczone w heavy metalową muzykę. Jednak pomiń nieco gorefest, a zobaczysz, że Killing Floor 2 to strzelanka online z tylko dwoma trybami, dwiema bitwami z bossami i kilkoma niepotrzebnymi pochłaniaczami czasu. To nie jest bufet; to jest jedzenie pocieszające, przeznaczone do zjedzenia raz za razem. Z tym nastawieniem wyraźnie przodującym i centralnym dla programisty Tripwire, Killing Floor 2 zachwyca tyloma wspaniałymi rozgrywkami.

    KRÓTKO O GRZE:

    10 klas Killing Floor, niezręcznie określanych w grze jako "bonusy", jest wyraźnych i zabawnych do grania, a zebranie dobrego zespołu ma ogromny wpływ na to, czy odniesiesz sukces. Pierwszą klasą, która mnie zahaczyła, był Polny Medyk, który pasywnie zyskuje zbroję i szybkość ruchu, dzierży broń z pomocniczymi pociskami do leczenia wtórnego i zyskuje umiejętność samoleczenia się podczas leczenia innych. Czułem się niesamowicie silny i użyteczny, tak jak zrobiłem to z każdą klasą, która miała dość czasu, aby odblokować swoje umiejętności. Jedna klasa to ekspert od wyburzeń, z dostępem do wybuchowych pistoletów i C4; inny wypluwa ogień na wszystkich i wszystko, co czyni ze wspaniałego kontrolera tłumu. Wszystkie w końcu stają się zabawne i przydatne, ale największym problemem jest to, że nie zaczynają odczuwać wyraźnego aż do poziomu piątego, kiedy odblokujesz swój pierwszy specjalny profit, który może łatwo zająć od dwóch do trzech godzin gry. Do tego momentu pracujesz tylko z pasywnymi bonusami, które nie zostały jeszcze skalowane ze względu na twój niski poziom. W połączeniu z faktem, że każda klasa może używać innej broni klasowej, minie trochę czasu, zanim twoja rola będzie silna i zestalona - powiedziałbym, że na poziomie 10, kiedy odblokujesz drugą umiejętność, która prawdopodobnie zajmie około sześciu godzin. Jeśli interesujesz się klasą, ale nie masz pewności, czy pasuje do Twojego stylu, możesz łatwo wykorzystać kampanię krótkich strzelanek, aby dowiedzieć się, że nie przejmujesz się tym zbytnio. To po prostu za dużo czasu do stracenia. Możesz wyrównywać klasy, na które nawet nie grasz, co jest dobrym akcentem, ale postęp jest bardzo powolny i zmusza cię do zakupu dziwnych broni lub grania w sposób, który nie pasuje do twojej wyposażonej klasy. Jeśli grasz na Killing Floor na dłuższą metę, może to mieć znaczenie, ale premie, które widziałem z tego przez 15 godzin gry były znikome. Po znalezieniu kilku klas, które lubisz, możesz naprawdę zagłębić się w to, o co chodzi w Killing Floor: zabijanie rzeczy ze znajomymi, zarabianie pieniędzy (lub "Dosh"), kupowanie lepszych broni i zbroi między rundami i robienie tego na całym świecie jeszcze raz. Przygotowywanie, składanie wyważonego zespołu i sprawdzanie, jak dobrze się czujesz, pozostaje zabawą raz za razem.

    PODSUMOWANIE:
    W czasach, gdy strzelcy rywalizują o to, by mieć najwięcej modów, największą kampanię, najwięcej broni i ogólnie najwięcej "rzeczy", przychodzi Killing Floor 2, całkowicie obojętny na prowadzenie tego wyścigu. Brak trybów i bossów w końcu odwróci każdego, ale najbardziej oddanego fanów, ale jego podstawa jest tak zabawna i solidna, że nawet jeśli planujesz grać tylko przez kilka tygodni ze swoimi przyjaciółmi, jest tu mnóstwo przyjemności.

    Oceń artykuł Recenzja - Killing Floor 2

    (3.5/5) 2 oceny

    Komentarze

    Ten artykuł jeszcze nie ma komentarzy.