Gra fabularna stworzona na życzenie i przy współpracy finansowej zapalonych fanów gatunku poprzez zbiórkę na Kickstarterze, która okazała się strzałem w dziesiątkę!
Crowfunding okazał się w tym przypadku idealnym rozwiązaniem, gracze zrobili zbiórkę pięniędzy a twórcy dali im niemalże dokładnie to czego chcieli. Tak właśnie powstał "Pillars of Eternity", będący skierowany do fanów serii gier rpg, opartych na silniku graficznym Infinity Engine takich jak Baldur's Gate, Icewind Dale czy legendarnej gry Planescape Torment. Fabuła gry jest wręcz filozoficzna bo nacechowana ideą reinkarnacji, gdzie dusze znajdują się w ciagłym cyklu ponownych narodzin i wcieleń.Universum gry to nie co prawda znane krainy z D&D, twórcy postawili na innowacyjność co wyszło bardzo dobrze. Gra ma swoje zasady i reguły osiągania zamierzonych celów, dlatego nie jest to gra dla każdego. Należy z cierpliwością zapoznać się z mechaniką gry i regułami panującymi w licznych walkach, które wymagać będa pomyślunku. Przykładowo to że jesteśmy wyposażeni w miecz, może nie wystarczyć bo przeciwnik może charakteryzować się dosyć dobrą odpornością na tego typu obrażenia i należy zmienić oręż lub użyć magii żeby odnieść zwycięstwo. Co prowadzi nas do wniosku że warto prowadzić nieco urozmaiconą dryżynę.W tym wszystkim pomagają nam bardzo czytelne opisy przedmiotów, umiejętości i zaklęć oraz komunikaty w oknie powiadomień. Przemierzając świat gry, spotykamy dziwne urządzenia pozostawione przez starożytne rasy, oprócz tego dowiadujemy się sporo o otaczającym świecie z zapisków które znajdujemy oraz licznych dialogów których liczba dla współczesnego gracza:) jest całkiem spora. Arcyciekawym elementem rozgrywki jest umiejętność czytania w ludzkich duszach, co pomaga nam wiedzieć więcej niż przy pomocy zmysłów czy domysłów, jesteśmy bowiem "widzącym" co bardziej wyjaśnia rozwój głównego wątku naszej przygody. Rzeczywistość otaczająca gracza nie jest zbyt sielankowa jak jeszcze w pierwszej częsci baldura, raczej przesiąknięta surową rzeczywistością ze złodziejskimi gangami oraz twardymi porachunkami. Grafika w grze jest estetyczna i wykonana jak należało się spodziewać oczekującym fanom. Plusem gry są również zadania poboczne które charakteryzują się wielowątkowością oraz dokonywaniem wyboru z konsekwencją. Do znanych z wcześniej wymienionych tytułów dochodzą także bronie palne co ładnie wkomponowało się w nowe uniwersum oraz nowa, pomysłowa klasa postaci "Enigmatyk". Postacie które spotykamy i wcielamy do kompanii to indywidua z własną historią i charakterem, co nie znaczy że nie bedziemy mogli sami wykreować sobie kompanów według własnych upodobań, jak bowiem głosi stare przysłowie: "Aby wyruszyć w drogę, należy zebrać drużynę" :D Pewnym ubogaceniem rozgrywki znanym już w BG2 jest możliwość posiadania własnej twierdzy, która daje nam dodatkowe zadania, umożliwia inwestycje a co za tym idzie korzyści, bywa jednak że bycie takim Panem i Lordem nie należy do najprostszych, zdarzają się także najazdy na twierdzę i trzeba organizować obronę co może nieco utrudnić zaplanowaną przez siebię rozgrywkę, co można ewentualnie zaliczyć do minusów gry. Kończąc mogę powiedzieć że fanii tego typu gier mogą się nieźle bawić przy tym tytule, dla reszty graczy ryzyko może być większe, choćby na dosyć obszerne i poważne dialogi, co już zawęża grono odbiorców ze względu na kategorię wiekową. Osobiście Pillars of Eternity bardzo przypadła mi do gustu z zamiłowania do gatunku oraz z perspektywy obserwatora projektu "Kickstartera". Pełen podziw i gratulacje za świetnie wykonaną grę!
Całkiem, całkiem 5/5
Dobrze napisany artykuł, szkoda że niema grafik z gry, tą grę z zasadzie tworzyli gracze dla tego jest ciekawa i warta ogrania polecam
dobre
Brak grafiki