Kona to gra z gatunku przygodowych, która została wydana w czerwcu ubiegłego roku przez studio. Parabole. Jest to pierwsza duża gra w ich wykonaniu, czy gra jest warta uwagi?
Czekam na Wasze komentarze!
Eksploracje terenu dokonujemy na dwa sposoby, a mianowicie pieszo lub jeżdżąc samochodem.
W trakcie podróży zdobywamy potrzebne nam do przeżycia środki oraz rozwiązujemy zagadki, które doprowadzają nas do kolejnych śladów. Szybka zmiana klimatu z jesiennego na śnieżycę i wszechpanujący mróz stawia nas w nieciekawej pozycji i staje się nie lada wyzwaniem. Gracz stale musi brać pod uwagę zdrowie psychiczne jak i fizyczne głównego bohatera oraz starać się poszukiwać miejsc, które zagwarantują nam odrobinę ciepła, aby nie umrzeć z powodu zimna. To jednak nie wszystko… w trakcie naszej wyprawy, musimy zmierzyć się również ze zwierzętami, których spotkanie może zakończyć się naszą śmiercią. Aby temu zapobiec warto wyposażyć się w odpowiednią broń, w celu odparcia ich ataków.
Osobiście gra bardzo przypadła mi do gustu. W trakcie podróży towarzyszy nam bardzo dobra oprawa dźwiękowa, a w wielu przypadkach, zwykle podczas jazdy samochodem, możemy odsłuchać kilku ciekawych i wpadających w ucho piosenek. Z każdym postawionym krokiem, odczuwałem wrażenie, jakby ktoś deptał mi po piętach i obserwował mnie z ukrycia. Dodatkowo pogłębiał to fakt, że stale padał śnieg, który ograniczał moją widoczność. Oczywiście jak na grę z 2017 roku przystało, grafika również odgrywa tutaj bardzo ważną rolę. Zarówno śnieg, jak i poszczególne lokacje wyglądają na dopracowanie i zachęcają do dalszej rozgrywki. Dosyć ciekawa jest również fabuła, która mimo powtarzalności, jest przedstawiona w dość unikalny sposób. Według mnie gra zasługuje na ocenę 7/10. Nie mogę jej dać jednak wyższej, ze względu na fakt, że sama gra starczy na zaledwie kilka godzin, a poszczególne sytuacje, które można napotkać w trakcie gry wytrącają potencjalnego gracza z klimatu survivalowego.
A jak Wy oceniacie Kona? Czy lubicie tego typu gry przygodowe?
Ładny, ciekawie napisany
Krótkie, ale treściwe.
Dobre
spoko
Również dołączam się do pozytywnej oceny tego artykułu. Naprawdę ciekawy tekst, daje 5/5 ;)
To jest chyba najlepszy artykuł, jaki czytałam i nie wyczuwam plagiatu