Tak! Stało się! Wreszcie nadeszła gra, która może okazać się godnym konkurentem dla H1Z1: King of the Kill! Mowa tutaj o Playerunknown’s Battlegrounds, która podobnie jak H1Z1: KotK, jest survivalową strzelanką akcji z gatunku Battle Royale, oczywiście w trybie multiplayer.
Gra produkcji TERA Studio, Playerunknown’s Battlegrounds, miała swoją premierę 23 marca, choć już we fazie bety przyciągała uwagę ogromnej ilości ludzi. Potrafiła osiągnąć nawet kilkadziesiąt tysięcy oglądających na Twitchu, co dawało jej miejsce w czołówce popularności gier.
Na czele zespołu pracującego na omawianą grą stoi człowiek, który ma znaczący udział w stworzeniu systemu rozgrywki Battle Royale - Brendan Greene. System BR został wprowadzony wraz z modem o tej samej nazwie do drugiej i trzeciej części serii Arma. Ciekawostką jest również fakt, że Greene - swego czasu - pracował również przy stworzeniu BR-a w H1Z1, który później stał się H1Z1: King of the Kill.
Playerunknown’s Battlegrounds jest czymś świeżym i gra wydaje się być bardziej dopracowania niż jej główny oponent na rynku. Ponadto, posiada szeroką gammę broni - od pistoletów, po pistolety maszynowe, i oczywiście karabiny szturmowe. Kilka gatunków pistoletów, karabin snajperski, shotgun i dwa rodzaje karabinów szturmowych z H1Z1: KotK nie umywają się do możliwości wyboru w Playerunknown’s Battlegrounds. Podczas gdy w KotK-u mamy jedynie quada, radiowóz, samochód terenowy i pickupa, to w Playerunknown’s Battlegrounds możemy sobie popływać motorówką lub pojeździć buggy carem. Oprawa graficzna, w porównaniu do KotK-a, jest bardziej zaawansowana. Serwery nie zaliczają usterek tak jak w grze Daybreak. Przypomnijmy, że H1Z1 jest już "trochę" czasu dostępne na rynku, a Playerunknown’s Battlegrounds weszło dopiero w fazę Early Access.
Gra prezentuje się dużo lepiej od H1Z1: King of the Kill, działa dużo lepiej i oferuje nam dużo więcej. No cóż, jest to zdecydowany bodziec dla Daybreak, by nie zaniedbywali graczy, bo konkurencja nie śpi... Rywalizacja i różnorodność na rynku znaczą, że gracz na tym korzysta. Rywalizacja to niższe ceny, rywalizacja to "wyścig zbrojeń" deweloperów gier.
Playerunknown’s Battlegrounds zapowiada się naprawdę świetnie. Do tego dochodzi fakt, że deweloperzy obiecują premierę gry w przeciągu 6 miesięcy, co jeszcze bardziej kusi. Jest to świetna alternatywa dla graczy KotK-a i ma zdecydowanie wiecęj plusów od KotK-a. No ale za jakość trzeba płacić. Playerunknown’s Battlegrounds, w chwili obecnej, jest około 2 razy droższe od H1Z1: King of the Kill.
Autor: Pacek39
Na czele zespołu pracującego na omawianą grą stoi człowiek, który ma znaczący udział w stworzeniu systemu rozgrywki Battle Royale - Brendan Greene. System BR został wprowadzony wraz z modem o tej samej nazwie do drugiej i trzeciej części serii Arma. Ciekawostką jest również fakt, że Greene - swego czasu - pracował również przy stworzeniu BR-a w H1Z1, który później stał się H1Z1: King of the Kill.
Playerunknown’s Battlegrounds jest czymś świeżym i gra wydaje się być bardziej dopracowania niż jej główny oponent na rynku. Ponadto, posiada szeroką gammę broni - od pistoletów, po pistolety maszynowe, i oczywiście karabiny szturmowe. Kilka gatunków pistoletów, karabin snajperski, shotgun i dwa rodzaje karabinów szturmowych z H1Z1: KotK nie umywają się do możliwości wyboru w Playerunknown’s Battlegrounds. Podczas gdy w KotK-u mamy jedynie quada, radiowóz, samochód terenowy i pickupa, to w Playerunknown’s Battlegrounds możemy sobie popływać motorówką lub pojeździć buggy carem. Oprawa graficzna, w porównaniu do KotK-a, jest bardziej zaawansowana. Serwery nie zaliczają usterek tak jak w grze Daybreak. Przypomnijmy, że H1Z1 jest już "trochę" czasu dostępne na rynku, a Playerunknown’s Battlegrounds weszło dopiero w fazę Early Access.
Gra prezentuje się dużo lepiej od H1Z1: King of the Kill, działa dużo lepiej i oferuje nam dużo więcej. No cóż, jest to zdecydowany bodziec dla Daybreak, by nie zaniedbywali graczy, bo konkurencja nie śpi... Rywalizacja i różnorodność na rynku znaczą, że gracz na tym korzysta. Rywalizacja to niższe ceny, rywalizacja to "wyścig zbrojeń" deweloperów gier.
Playerunknown’s Battlegrounds zapowiada się naprawdę świetnie. Do tego dochodzi fakt, że deweloperzy obiecują premierę gry w przeciągu 6 miesięcy, co jeszcze bardziej kusi. Jest to świetna alternatywa dla graczy KotK-a i ma zdecydowanie wiecęj plusów od KotK-a. No ale za jakość trzeba płacić. Playerunknown’s Battlegrounds, w chwili obecnej, jest około 2 razy droższe od H1Z1: King of the Kill.
Autor: Pacek39
PB było pierwsze? Kalendarze ci się pozamieniały chyba, kolego :D
przecież PB było pierwsze...
szacun
super
Godne podziwu ;v
I tak h1z1 jest lepsze pod kazdym wzgledem