• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Interested in getting rewards for free?
    $5 for every new user with code: EARNWEB5
    Register in browser or download mobile app to redeem your bonus:
    Register Download
    Earnweb QR

    Oceń artykuł "Gra dzieciństwa - Warlords Battlecry III - Recenzja"

    (3.5/5) 2 oceny
    Vitoslavian, 15 marca 2017 18:45

    Gra dzieciństwa - Warlords Battlecry III - Recenzja

      Seria gier Warlords: Battlecry od I do III to seria gier strategicznych czasu rzeczywistego (RTS) wydana przez studio Enlight Software i wyprodukowana przez Infinite Interactive. W grze mamy dostępnych wiele klas oraz ras, które prowadzą między sobą bitwy w trybie kampanii, sandbox lub multiplayer. Całość została osadzona w świecie fantasy nazwanym Etherią.

      Pierwsza cześć gry została wydana 5 lipca 2000 roku z dostępnymi do gry ośmioma rasami. Druga część wyszła 12 marca 2002 roku z 20 rasami. Trzecia część gry została wydana 17 maja 2004 roku z asortymentem 25 ras do wyboru. Są to rasy (frakcje) takie jak: Imperium, Minotaury, Wysokie Elfy, Mroczne Elfy, Leśne Elfy, Mroczne Krasnoludy, Krasnoludy, Ssrathi, Zaraza, Orki, Barbarzyńcy, Nieumarli, Rój, Demony, Wróżki, Rycerze itd. Były dostępne również klasy takie jak: Nekromanta, Zabójca, Czarodziej Ognia, Czarodziej Lodu, Zaklinacz, Uzdrowiciel, Wojownik, Berseker itp. Ja pierwszy raz zagrałęm w grę gdy miałem 8 lat, tata kupił mi ją razem z gazetką CD Projekt za 12 złotych. Była to część III, jedyna w którą zagrałem. Odpaliłem ją na swoim gracie z lat 90 i byłem zachwycony. Mogłem stworzyć swoją postać i udoskonalać ją, prowadząc to co raz bardziej emocjonujące bitwy w trybie kampanii i pokonując kolejne hordy wroga i zdobywając kolejnych sojuszników. Gra polega na tym, by zbudować swoją wioskę bitewną, w której mam za zadanie bronić się póki nie stworzę odpowiedniej ilości jednostek, by pokonać przeciwnika. Często nie kończyłem gry specjalnie, tylko po to by zdobyć więcej expa, lub zrekrutować wojsko składające się z samych smoków (w tym przypadku baza przeciwnika spływała w 15 sekund). Na początku mamy dostępne x punktów rekrutacyjnych i dobieramy jednostki na rozpoczęcie rozgrywki, potem przejmujemy wszystkie kopalnie w okolicy, a w tym czasie giermkowie naszej armii budują pierwszą fortecę i pierwsze koszary. Rozwijamy naszą wioskę o kolejne poziomy i budynki, aż w końcu rozbijamy wroga w drobny mak (lub on nas).

      Moim pierwszym bohaterem był Minotaur na którym zdążyłem nabić 50-60 level, jakoś tak. Byłem załamany jak usłyszałem że się przeprowadzamy, myślałem że po odłączeniu komputera od zasilania, usunie mi się mój ukochany bohater. Na szczęście tak się nie stało i w nowym mieszkaniu mogłem kontynuować moją przygodę. Niestety nie na długo, nagła awaria zmusiła nie do oddania komputera do serwisu i tak o to zakończył swój żywot zakończył mój pierwszy bohater. Cały czas wracałem do tej gry, nawet po zgubieniu płyty mam ją teraz zakupioną na steamie. Nie wiem ile godzin przegrałem w tę grę, na pewno nie mało. Po jakimś czasie odszedłem od trybu kampanii i bawiłem się trybem sandbox. Tworzyłem własne bitwy, dodając tylu przeciwników ilu chciałem i mogłem ustalać swoje zasady, jak na przykład brak możliwości rekrutowania smoków, czy legendarnych jednostek. Niestety nie było mi dane wypróbować trybu multiplayer. Obecnie kampania, którą przerobiłem na wszystkie możliwe sposoby, nudzi mnie potwornie, dlatego tęż jeśli teraz czasami wracam do tej gry, odpalam tryb sandbox i tworzę najbardziej epicką bitwę jaką tylko można. Niestety - gry nigdy nie przeszedłem.

      Reasumując, epicka muzyka w połączeniu z niesamowitą historią i klimatem, oraz możliwościami rozwoju postaci, mogącym zaoferować dużo więcej niż obecne MMORPG, tworzy tę grę idealnym środowiskiem do odpoczynku i "wyczilowaniu" się po pracy, czy szkole. Niektórzy za swoją grę dzieciństwa uważają Gothica, Heroesy III, Counter Strike, czy World of Warcraft. Moja gra jest dosyć mało znana, i sam nigdy nie miałem z kim o niej pogadać, gdyż nikt jej po prostu nie znał. A jakie są wasze gry z dzieciństwa? Jak je wspominacie?

    Oceń artykuł Gra dzieciństwa - Warlords Battlecry III - Recenzja

    (3.5/5) 2 oceny

    Komentarze

    :DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDddd

    16 marca 2017 14:44
    0

    Fajna recenzja

    16 marca 2017 13:53
    0