"Gothic - Okiem fana RPG" przyjął się bardzo dobrze, dlatego przedstawiam kolejną część Okiem fana RPG, tym razem z drugiej części serii Gothic. Serdecznie zapraszam.
Od upadku bariery minął miesiąc, więźniowie uciekli i czają się w lasach, a Śniący przywołał potężną armię, która osiadła w Górniczej Dolinie. Przed takim wyzwaniem stawia nas druga część Gothica.
Gothic 2 został wydany 29 listopada 2002 przez niemieckie studio Piranha Bytes. Opowiada dalsze przygody Bezimiennego po upadku magicznej bariery w Górniczej Dolinie. Bohater wyciągnięty z orkowej świątyni przez Xardasa staje przed nowym zagrożeniem - Smokami.
Gra tak samo jak poprzednik używa silnika ZenGin, który jednak został nieco poprawiony. Otrzymujemy grafikę 3D, która wygląda bardzo, bardzo dobrze jeśli bierzemy pod uwagę wczesny XXI wiek. Tytuł używa kamery trzecioosobowej (TPP), oraz znanego z "jedynki" systemu walki (opisanego w "Gothic - Okiem fana RPG"). Rozszerzony został również zakres arsenału dostępnego dla gracza. Przez bronie białe i dystansowe, aż po runy i zwoje. Broń dalej dzieli się na jednoręczną i dwuręczną, łuki i kusze, a także zwoje i runy, jednak twórcy dodali ich więcej, razygnując jednak z podziału run na magię wody, ognia, bractwa i różnych (który był jedynie fajnym smaczkiem). Podzielili je natomiast na runy zwykłe i runy paladynów, pozostawiając przy tym zasadę sześciu kręgów.
Świat gry podzielony został na trzy krainy:
- Khorinis z portowym miastem o tej samej nazwie, klasztorem magów, farmami i połaciami lasu
- Górniczą Dolinę znaną z poprzedniej części, jednak doszczętnie zniszczoną przez wojska ciemności
- Dwór Irdorath będący świątynią złego boga Beliara, do którego mamy dostęp jedynie w 6. rozdziale
W Khorinis spędzimy najwięcej czasu. Jest to kraina tętniąca życiem, pełna zwierząt, potworów i ludzi. System inteligencji NPC został poprawiony i każda z postaci niegrywalnych posiada swoje własne życie i obowiązki. A przynajmniej w tej części widać to bardziej, dlatego na przykład farmerzy całymi dniami pracują w polu, mieszczanie zajmują się codziennymi zajęciami, by wieczorem spotkać się pod koszarami i napić piwa czy zapalić fajkę wodną. Sprawa wygląda nieco inaczej w Górniczej Dolinie, gdzie ludzi nie spotkamy siedzących spokojnie przy ognisku w środku lasu. Zaszło tam sporo zmian, które sprawiły, że jest to niezwykle niebezpieczne miejsce, które jest jeszcze mroczniejsze niż je zapamiętaliśmy. Ludzie stanowią tutaj niewielki odsetek, dlatego większość ruszających się istot jest wrogo nastawiona. Dwór Irdorath natomiast to miejsce, którego opisanie jest dość ciężkie i najlepiej będzie jeśli sami przejdziecie grę po raz pierwszy czy osiemdziesiąty ósmy i zobaczycie to na własne oczy. Do gry zaimplementowano wiele nowych mechanik, co widać już od pierwszych minut rozgrywki. Główną walutą jest teraz złoto, które możemy zarabiać jako czeladnik jednego z mistrzów w mieście, handlując, kradnąc, wykonując misje czy nawet po prostu zbierając je sobie z ciał poległych przeciwników. Nadal mamy dostęp do trzech frakcji, z tym wyjątkiem, że teraz są to Straż Miejska, Magowie Ognia i Najemnicy. Każda frakcja ma swoje wady i zalety, ale w tej części wybór frakcji to już nie tylko kwestia koloru zbroi, gdyż ma to swój wpływ na fabułę (lecz nie na samo zakończenie). Dla przykładu pewna misja wymaga od Strażnika zapłacenia sowitej ilości złota, natomiast Najemnik może zwyczajnie zastraszyć delikwenta bez wydawania nawet złamanej monety. Podejście niektórych postaci również zmienia się w zależności od wybranej gildii. Z biegiem fabuły mamy także możliwość awansu na kolejno Paladyna, Arcymaga i Łowcę Smoków (to nie spoiler, napisali to w instrukcji do gry). Mamy także możliwość wykucia dla siebie różnej broni magicznej i niemagicznej, uważenia różnego rodzaju eliksirów i stworzenia magicznych run, jeśli oczywiście znamy na to wszystko przepisy. Druga część jest znacznie dłuższa od pierwszej i zapewnia jeszcze więcej rozrywki, a przechodzenie jej zajmuje na prawdę bardzo dużo czasu (jeśli ktoś oczywiście ma manię robienia każdego zadania dostępnego w grze). Gothic 2 posiada również dodatek "Noc Kruka", ale o nim napiszę w kolejnym artykule, ponieważ ten przedłużyłby się o drugie tyle.
Fani do tej pory rozpływają się nad świetnością drugiej odsłony serii. Została ona bardzo ciepło przyjęta przez nich sanych, jak i recenzentów, którzy dali jej średnią ocenę 8/10. Należy również wymienić najlepsze modyfikacje (przy pomocy TVGRYpl):
- The Returning
- The Dark Saga
- Złote Wrota
- DX 11 + L'Hiver + SweetFX
Nie będę ich opisywać, niech to będzie taka mała niespodzianka dla każdego, kto zechce się z nimi zapoznać :)
I na koniec moja historia z Gothic II. Zaczęła się tak samo jak poprzednika w 2007 roku. Zawiedziony brakiem jakiejkolwiek broni na początku rozgrywki w pierwszym Gothicu zainstalowałem drugą część i ruszyłem na podbój świata. Jednakże zbyt dużo nie podbiłem, gdyż mały wilczek niedaleko początkowej lokacji okazał się zbyt ciężkim przeciwnikiem, szczególnie, że mechanika gry była dla mnie jeszcze zbyt wymagająca. Próbowałem, szukałem innego przejścia, starałem się - nic. Odstawiłem również i tą część, przenosząc błagalnie wzrok na trzecią część serii. Po pewnych wydarzeniach, które opiszę przy okazji artykułu o Gothic III, cała seria wylądowała w biblioteczce. Po kilku latach, kiedy już spiąłem się wystarczająco mocno, żeby przejść pierwszą część poszedłem za ciosem i odpaliłem po raz kolejny część drugą. Nauczony doświadczeniem z G1 przeszperałem wszystko, pozbierałem każde najmniejsze ziele w okolicy i wreszcie pokonałem przeklętego wilka. Wtedy zaczęła się moja przygoda z Gothic 2, którą wspominam chyba najlepiej ze wszystkich gier RPG.
Tak więc przedstawia się moje zdanie, moja historia i moje doświadczenia z gry Gothic II. Gorąco zachęcam do zapoznania się z tytułem, oraz całą serią.
Pozdrawiam.
DObra gra
n1
Przeszedłem wszystkie części jednak i dak największym uczuciem darzę część 2
Dobry artykuł
arcania lepsza
Spoko artykuł
Genialna seria gier.
Uwielbiam to
fajny artykuł
ja tam zawsze 3ke wolalem