Symulator spacerowicza?Taktyczny shooter?Skradanka?Przygodówka?Gra logiczna?Horrror?
Thriller psychologiczny?Kryminał?Dramat obyczajowy?
Niech mi ktoś powie,bo się pogubiłem.
Kontrukcja scernariusza jest cokolwiek zawiła.Rozpoczynasz w okolicy starego hangaru, gdzie przetrzymywana jest kobieta. Zarówno gracz,jaki i głowny bohater nie wiedzą, dlaczego się tam znaleźli, pchani jednak okolicznościami obezwładniają strażników i próbują rozbroić bombę, jaką dziewczę ma przytroczoną do klatki piersiowej. Nieumiejętnie. Ładunek eksploduje, a my... budzimy się w szpitalu psychiatrycznym, mając na głowie coś w rodzaju niedającego się ściągnąć Oculusa Rifta. Z głośników osobnik imieniem Red nakazuje nam eksplorację kompleksu, a później wyprawia w podróż w czasie, do siedziby korporacji, z której wykradamy
Frapujące rozwinięcie
W podróże przez czas i przestrzeń wyprawiamy się jeszcze kilkakrotnie, prowadząc śledztwo w sprawie morderstwa dilera narkotyków czy obserwując scenkę rodzajową, w której rzekomo bezpłodna para dowiaduje się, iż wbrew przeciwnościom doczeka się potomka. W głowie buzują jednak wątpliwości. Kim jest diler?Kim jest Black? Kim dla naszej postaci była była dziwczyna z bombą? Jak trafiła do hangaru? Jak te wszystkie sekwencje łączą się ze sobą? Pytań jest masa, a fabularne rusztowanie, jakie zbudował grywalny fragment, może podpierać zarówno kontrukcję sensowną, jak i wydmuszkę.
Za ,,wydmuszką'' przemawiałoby instrumentarium, z którego robi użytek Get Even, a które wybrzmiewało w grach wielokrotnie(szpital psychiatryczny, w którym pojawia się postać żywcem wyrwana z ,,Alicji w kraninie czarów'', pokojne pełne grafiti). Szczęśliwie tytuł obudowuję te znajome motywy pierwszorzędzną grą aktorską, Niegłupimi dialogami, surową, industrialną oprawą graficzną i zapadającym w pamięć udzwiękowieniem.
Scenariusz wydaje się mieć potencjał na przedstawienie opowieści dojrzałej. Pazdur deklaruje zresztą, że ta gra skierowana jest do odbiorcy dorosłego. Takiego, któremu brakuje czasu na wielogodzinne treningi,by w ogóle móc podejść do tytułu, ale nie brakuje mu pieniędzy, i taki, któremu bliskimi wartościami są troska o rodzinę, dom, pracę i kredyty, nie zaś marzenia o ratowaniu świata
Nie przedłużając ..
Cieszy :
+mikstura wielu pomysłów
+corner gun to ciekawe urozmaicenie
+potencjalnie dobra historia
Niepokoi :
-potencjalnie zła historia
-optymalizacja
-sekwencje strzelania nie są wybitne
Fajny, szacuneczek dla ciebie że go zrobiłeś
zarombisty artykum
Fajny artykuł podziwiam że chciało ci sie to pisać