Friday the 13th: The Game

Friday the 13th: The Game to gra opublikowana przez Gun Media, 26 maja 2017 roku. Gra pojawiła się na konsolach Xbox One i PlayStation 4 oraz na PC i Nintendo Switch. Ja grałem na Xbox One S.

Nie ukrywam, że gdyby nie subskrybcja Xbox Live Gold, dzięki której dostałem cyfrową kopię za darmo, to nie zainteresowałbym się tą grą. Długo jej nie odpalałem, gdyż mimo filmowej licencji spodziewałem się co najwyżej miernej gry w stylu Puppet Combo (nic do niego nie mam - robi świetne gry, chodzi mi tylko o szatę graficzną). Pozytywnie się zaskoczyłem.

Multiplayer

Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to gra zrobiona pod YouTube’a. Rozgrywka jest bardzo podobna do Dead by Daylight.

Mianowicie na mapie (jest ich osiem) pojawia się do ośmiu graczy, w tym jeden Jason. Zadaniem ocalałych jest ucieczka – mają na to kilka sposobów, a Jason musi ich zamordować. I tutaj trzeba przyznać twórcom, że w  tym aspekcie się postarali. Animacje zabójstw są brutalne i często są związane z otoczeniem – możemy przypalić uciekiniera w kominku lub wyrzucić przez okno.

Jason

W grze mamy dostępnych kilka wersji zabójcy. Od drugiej części filmu do dziewiątej, plus dwóch nie-filmowych. Ich skiny są dobrze wykonane i widać to szczególnie, gdy nasz Jason straci maskę. Każdy Jason ma trzy słabe oraz trzy silne punkty np. nie może biegać, ale za to szybciej porusza się w wodzie.

Niezależnie, którego wybierzemy mamy do swojej dyspozycji cztery umiejętności specjalne – Morph, Sense, Shift oraz Stalk. Morph pozwala nam teleportować się w dowolne miejsce na mapie, Sense to typowy wallhack, Shift to taki szybki „lot” z pierwszej osoby pozwalający nam na atak z zaskoczenia, a Stalk sprawia, że ocalali nas nie słyszą. Wszystkie te umiejętności pojawiają się dopiero po pewnym czasie od rozpoczęcia meczu i możemy ich używać nieskończenie wiele razy (oczywiście mają swój cooldown).

Jason w swoim ekwipunku posiada także noże do rzucania oraz pułapki na niedźwiedzie, co umożliwia bardziej taktyczne podejście do sprawy.

Uciekinierzy

W Friday the 13th: The Game dostępnych jest kilku licencjonowanych zbiegów i każdy z nich ma różne statystyki. Wydając punkty zdobyte po meczach, możemy losować im perki. Podczas rozgrywki, przeszukując szafki mogą znaleźć przedmioty potrzebne do ucieczki lub bronie, dzięki którym ogłuszą na chwilę Jasona.

Często gra solo nie ma sensu – najlepiej wyznaczyć zadania w drużynie i rozegrać całość taktycznie, współpracując ze sobą.

Offline

Mimo tego, że gra na początku miała mieć tylko tryb multiplayer, to twórcy po czasie dali możliwość gry na SI. Możemy albo rozegrać zwykły mecz lub pobawić się w tryb Challenges, w którym wykonujemy zabójstwa na zamkniętych mapach wypełniając przy tym zadania z listy. Challenges jest bardzo oskryptowane, można stwierdzić, że to najbardziej „filmowy” tryb w grze.

Jeśli chodzi o SI to szału nie ma. Bot często potrafi blokować się w przejściach, a nawet zamykać sobie drzwi przed nosem uciekając przed mordercą. Należy właśnie jednak pamiętać, że to tryb multi jest najważniejszy i w niego włożono najwięcej pracy.

Silnik

Grę stworzono na Unreal Engine 4. Jak już wspominałem animacje zabójstw są świetne, jednak pewnym kosztem - grając w Challenges nie raz o tym się przekonałem. Podstawowe animacje poruszania się są spoko, ale gesty np. taniec, czy wszelkie mimiki twarzy wyglądają po prostu komicznie, przez co gra traci na powadzę i staje się „memiczna”. Nie jest to może duża wada, ale na pewno warta uwagi.

Podsumowanie

Friday the 13th: The Game to udana produkcja. Mimo moich obaw na początku uważam, że opłaca zainteresować się tym tytułem. Jak każda gra ma kilka wad, ale całość oceniam pozytywnie. W skali do dziesięciu – mocne siedem.