Kolejna, ósma już część gry, która po raz pierwszy ujrzała światło dzienne w 2014 roku i zyskala ogromną popularność na całym świecie.
Witam Was w moim drugim już artykule! Napisanie pierwszego to było dla mnie nie lada wyzwanie i chyba trochę zbyt sztywno trzymałam się tego "oficjalnego schematu" - że tak to nazwę, no ale pierwsze koty za płoty, prawda?
Myślę, że teraz poszło mi znacznie łatwiej, więc zapraszam do lektury :)
Five Nights at Freddy's: Security Breach to gra wideo typu survival horror, opracowana przez wyjątkowego, jedynego i niepowtarzalnego Scotta Cawthona CX
Jest to ósma i niestety już ostatnia główna część popularnej serii Five Nights at Freddy's, która wyszła spod ręki Scotta. Było o niej bardzo głośno już na długo przed premierą, czego główną przyczyną były zapowiedzi twórców, że gra będzie bardzo rozbudowana, klimat będzie inny niż ten, który znamy z poprzednich części, no, generalnie, że będzie wyglądała zupełnie inaczej niż wcześniejsze znane nam wersje.
I oczywiście twórcy rozbili przysłowiowy bank, bo gra przeszła najśmielsze oczekiwania. Swoją premierę miała 16 grudnia 2021 roku i dostępna jest na komputery z systemami Windows oraz na PS 4 i 5.
Akcja rozgrywa się w centrum handlowym "Freddy Fazbear’s Mega Pizza Plex", gdzie największą atrakcją są roboty - animatroniki w stylu lat 80., znane pod nazwą "Glamrocks". Są to: Glamrock Freddy Fazbear, Glamrock Chica, Montgomery Gator (AKA Monty) i Roxanne Wolf (AKA Roxy). Oprócz nich poznajemy również Daycare Attendanta i DJ Music Mana. Gdzieniegdzie można też natrafić na STAFFy - roboty sprzątające.
Cała gra zaczyna się od krótkiej scenki: cztery Glamrock animatroniki wychodzą na scenę, aby odegrać swój koncert. Niestety, coś idzie nie tak i Freddy, wokalista zespołu, doznaje awarii - wyłącza się na scenie. "Budzi się" w swoim pokoju, gdy nagle słyszy dziecięcy głos. Odtąd zaczyna się właściwa gra.
Glamrock animatroniki
Gracz wciela się w postać Gregory’ego - chłopca uwięzionego nocą w Pizza Plexie. Vanessa, nocna strażniczka, odkrywszy obecność intruza, nakazuje wszystkim animatronikom i robotom pracowniczym poszukiwania chłopca, nieświadoma, że zostały przez kogoś przeprogramowane. Jednak Gregory wyczuwa niebezpieczeństwo i chowa się w "brzuchu" Freddy'ego - komory przeznaczonej na torty urodzinowe. Awaria, jakiej zaznał Freddy podczas koncertu powoduje, że nie jest on posłuszny Vanessie i postanawia pomóc Gregory'emu przetrwać noc, dopóki drzwi wyjściowe nie otworzą się ponownie o 6:00 rano.
Gregory
W przeciwieństwie do poprzednich gier z serii, gdzie głównym motywem było siedzenie za biurkiem i zerkanie na kamery, ta umożliwia swobodne poruszanie się i walkę, a zamiast pięciu nocy, cała gra rozgrywa się w jedną noc, trwającą jednak znacznie dłużej niż "tylko" sześć godzin.
A więc chłopczyk ma pozornie prosty cel - przetrwać noc, bezustannie uciekając przed wrogimi postaciami. Musi poradzić sobie nie tylko z robotami, ale również z Vanessą we własnej osobie, oraz Vanny - tajemniczą, niebezpieczną kobietą w stroju królika.
Vanessa i Vanny
Należy wziąć pod uwagę, że w miarę upływu czasu wrogowie zyskują na sile, więc gracz musi być bardzo ostrożny, sprytny i dostosowywać się do otoczenia. Najważniejsze jest częste przemieszczanie się; lepiej nie stać za długo w jednym miejscu, bo można zostać schwytanym, co spowoduje zakończenie rozgrywki. Dodatkowym utrudnieniem jest również zapis - rozgrywka nie zapisuje się sama - trzeba to robić ręcznie. W innym wypadku będziemy wracać do momentu poprzedniego zapisu i powtarzać czynności. Wniosek jest oczywisty - im częściej zapisujesz, tym lepiej.
Freddy daje nam rady co do postępowania - mówi, gdzie iść oraz co zrobić. Jest dla Gregory'ego ogromnym wsparciem i tak naprawdę jedyną szansą ucieczki. Chłopiec jest zdany jedynie na niego i własny spryt.
Jak się można domyślić, istnieje wiele zakończeń, w zależności od wyborów dokonywanych przez nas w trakcie gry.
Jest mnóstwo spekulacji na temat całej gry ogółem: jedni głęboko ją zachwalają, inni skarżą się, że oczekiwali jednak czegoś innego. Cóż, moim skromnym zdaniem twórcy odwalili kawał naprawdę dobrej roboty i stworzyli coś totalnie wyjątkowego. Nie dość, że pojawił się ogrom nowych możliwosci, to producenci wplotli również motywy z poprzednich części, takie jak na przykład poprzyklejane na ścianach rysunki z dobrze już nam znanymi animatronikami czy pluszaki będące ich odwzorowaniem, co było dla mnie dodatkowym miłym zaskoczeniem. Wszystko razem wygląda niezwykle dobrze.
Podsumowując, gra jest naprawdę rewelacyjna. Jedynym minusem (przynajmniej dla mnie) jest to, że jest płatna i cena jest całkiem spora, ale moim zdaniem zdecydowanie jest warta swojej ceny. Więc jeśli jesteś fanem gier z ciekawą akcją i dreszczem emocji, FNaF: SB jest zdecydowanie czymś dla ciebie!
jest ok
naj lebsza gra na świeće
naj lebsza gra
ja grałam i mega straszne ale ogólnie opis bardzo szczegółowy
fajna gra ja ją uwielbiam myśle nad kupieniem lub pobrać ze steam uncloket
jest gites
super gra tak jak artykuł
ale supere artykul i jeszcze o fnafie najlepszy jaki widzialem i jest strasznie dlugi kohcham go.
lubie horrory
bardzo fajna gra