• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Interested in getting rewards for free?
    $5 for every new user with code: EARNWEB5
    Register in browser or download mobile app to redeem your bonus:
    Register Download
    Earnweb QR

    Oceń artykuł "Enigmatis: Duchy Maple Creek"

    (0.00/5) 0 ocen
    Mafija, 10 października 2017 18:05

    Enigmatis: Duchy Maple Creek

    Enigmatis: Duchy Maple Creek

    Enigmatis: Duchy Maple Creek to jedna z pierwszych gier gatunku Hidden Object Puzzle Adventure polskiego studia z grami Artifex Mundi z siedzibą w Katowicach. Gra została wydana i wyprodukowana w 2011 roku czyli gra ma swoje lata. Gra jest bardziej straszna niż inne gry od tej produkcji, więc osoby, które mają słabe nerwy najlepiej niech w to nie grają.
    Historia zaczyna się gdy budzimy się na jakiejś ulicy małego miasteczka Maple Creek, gdzieś na świecie. Całe miasteczko, w którym jesteśmy wygląda jakby przeszło przez to miasto tornado. Słupy z prądem są zawalone, drzewa powyrywane itd. Gdy podejdziemy kilka kroków przed siebie znajdziemy klucz do pokoju hotelowego nr.11 oraz dziennik, który okaże się, że należał do nas. Znajdziemy w nim powyrywane kartki, które były zapisane ważnymi rzeczami. Po pójściu jescze dalej w stronę hotelu znajdziemy kryptę, obok której jest hotel. Hotel zamknięty był na łańcuch, więc żeby do niego wejść będziemy musieli znaleźć nożyce do metalu. Gdy od krypty pójdziemy prosto odnajdziemy swój samochód, który uległ wypadkowi, gdyż wiechaliśmy nim w drzewo podczas ucieczki przez Pastorem, który nas zaatakował. Więcej o tym jak się co stało dowiemy się w dalszej części gry. Gdy zbliżymy się do naszego samochodu zauważymy dziwny tłum ludzi idących z pochodniami w stronę kościoła. Gdy będziemy chcieli pójść za nimi, drogę nam zastawią dziki. Obok naszego auta znajdziemy nożyce do metalu, dzięki którym będziemy mogli wejść do hotelu. W hotelu będzie bardzo ciemno.

    Oceń artykuł Enigmatis: Duchy Maple Creek

    (0.00/5) 0 ocen

    Komentarze

    Ten artykuł jeszcze nie ma komentarzy.