Wydana w 2011 roku gra spod znaku ubisoftu jest 5 częścią słynnej serii driver będącej swego czasu alternatywą dla takiego tytułu jak Grand theft auto. Dziś pora na przedstawienie i ocenę gry zapraszam do czytania.
Fabuła najnowszej odsłony serii toczy się jak sama nazwa wskazuje w San Francisco czas na przyjrzenie się światu jeszcze będzie więc przejdźmy do historii. Akcja gry zaczyna się podczas pościgu to tam poznajemy głównego bohatera który toczy walkę z groźnym przestępcom Jerycho. Właśnie podczas jednej z takich potyczek nas bohater zostaje ranny i popada w śpiączke. Podczas gdy wszyscy wokół walczą o jego życie on sam również staje w szranki z odwiecznym wrogiem by uratować miasto jednak tym razem nasze wirtualne odbicie zyskuje super moc unoszenia w powietrzu i wcielenia się w każdego kierowcę poruszającgo się po drogach jego ukochanego miasta. I choć fabuła nie jest jakoś strasznie wiarygodna bo niby po co jakiś bandzior miałby niszczyć miasto to nie jest też szczególnie ciekawa typowa walka dobra ze złem.
To jednak nie to w driverach było najważniejsze do gry przyciągała ludzi sama jazda i wyścigi. Jedną z zalet gry jest oprawa graficzna i muzyczna trzeba przyznać że miasto jest naprawdę wiernie odwzorowane i nie znajdziemy w nim tylko takie banały jak Golden Gate ale także świetnie dopracowane ulice wraz z charakterystycznymi spadkami ulic. Poza miastem kolejny atut to pojazdy w grze jest ich ponad setka każdy z nich na licencji świetnie odwzorowany zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz a wśród nich takie smaczki jak np de loreane znany z kultowego filmu powrót do przeszłości. Autorzy zadbali również o realistyczny model zdarzeń i przyjemną mechanikę jazdy. Napewno też nie będziemy narzekać na nudę zawsze coś się dzieje mamy setki wyzwań do odblokowania i ciekawych misji pobocznych fajnie, z realizowanych. Mimo iż fabuła jest banalna to główny wątek fabularny też potrafi mile zaskoczyć ciekawie zorganizowaną misją. A czy są jakieś minusy tak według mnie gra która kiedyś rywalizowała z serią Grand theft auto powinna być bardziej realna i drastyczne a jest przygodą dla dla dwunastolatków bawiących się w szeryfa. Należy pamiętać że w grze jest dostępny tryb online ale jest on kiepski i nie warto się nad nim dłużej rozwodzić. Moim zdaniem driver san Francisco to gra dobra i zasługuje na postawienie jej na równi z świetnymi częściami 1 oraz 2. Każdy fan motoryzacji i będzie się w niej świetnie bawił a że fabuła cienka to nie ma znaczenia bo i tak w tej serii gier nigdy o historię nie chodziło.
Podsumowanie
Plusy :- ładna grafika i dobrze odwzorowana lokacja.
-ciekawy klimat.
-przyjemna system jazdy.
-duży wybór licencjonowanych pojazdów.
-sporo atrakcji w postaci misji pobocznych i wyścigów.
Minusy :- średnia opowieść
-słaby tryb online.
Ocena końcowa 8.0 /10.
zapowiadala sie swietna gra