Dlaczego warto grać Veigarem!

W League of Legends jest wiele postaci. Magowie, zabójcy, strzelcy, wojownicy oraz wspierający. Którą postacią zagrać? Znam pewnego maga który sprawia mi wiele frajdy mianowicie Veigar. Dlaczego? Już mówię.

Veigar, Panicz Zła. Jest on magiem którego celem jest zdobycie jak najwiękdzej ilości mocy umiejętności (AP) poprzez zabijanie stworóch i minionów naszym Q, zabijanie bohaterów, asysty ale także trafianie wrogich bohaterów naszymi umiejętnościami.
Lecz co w tym takiego fajnego? WSZYSTKO
Czy nie pojawia wam się uśmiech na twarzy gry zabijecie waszego przeciwnika jedną umiejętnością taką jak W albo R? Mi tak!

W poprzedniej grze miałem około 1200 mocy umiejętności, lecz nie kupiłem jeszcze ostatniego przedmiotu czyli miałbym jeszcze dodatkowe 60-80 mocy umiejętności. Nie mówiąc już o tym że Veigar może skalować się w nieskończoność (w podobnym stylu do Nasusa). Jakie ma przeliczniki na swoich umiejętnościach? Już mówię! Powiedzmy że mamy 1000 mocy umiejętności na 18-tym poziomie, tutaj pokażę wam ile zadamy obrażeń magicznych

Q Złowrogie uderzenie: 70/110/150/190/230(+60% mocy umiejętnosci)              = 830 obrażeń magicznych. 
W Ciemna Materia: 100/150/200/250/300(+100% mocy umiejętności)                 = 1300 obrażeń magicznych.
R Przedwieczny Wybuch: Minimum 175/250/325(+75% mocy umiejętności)     = 1075 obrażeń magicznych gdy cel ma pełne zdrowie.
                                            Maximum 350/500/650(+150% mocy umiejętności)  = 2150 obrażeń magicznych gdy cel ma 33% zdrowia.

Maksymalne możliwe obrażenia ze wszystkich umiejętności zadających obrażenia? 4280!
Oczywiście nie licząc Odporności na Magię przeciwnika.

Mam nadzieję że spróbujecie zagrać Veigarem parę razy na normalu i przekonacie się jaki on jest tak naprawdę mocny w późniejszej fazie gry. Pozdrawiam.