Czołem!
Dzisiaj przedstawię wam grę pod tytułem Deca. Przypadnie ona do gustu główne miłośnikom przemocy, horrorów i produkcji niezależnych. Zapraszam do czytania.
Gra Deca została wprowadzona na rynek 20 grudnia 2018 roku przez dwóch programistów: Jorge Diaz Alcaraz oraz Eduardo San Nicolas Montes. Jest ona pierwszym tytułem wychodzącym spod rąk tych twórców, a jej opinie na chwile obecną są bardzo pozytywne. Produkcję możecie nabyć za niecałe 36 złotych. Czy jest ona warta swojej ceny? Zaraz się o tym przekonamy.
Wcielimy się w niewymienioną z imienia kobietę, która właśnie obudziła się w nieznajomym dla niej miejscu. Jest kompletnie zdezorientowana; ma wrażenie, jakby spała niezliczoną ilość dni. Z trudem podnosi się z dziwnych noszy medycznych, tylko po to, aby ujrzeć przerażający widok. Fakt, że była cała pokryta czyjąś krwią, nie poruszył jej jak to, że po całym pomieszczeniu porozrzucane leżały ludzkie zwłoki. Natychmiast zrobiło się jej niedobrze; na początku miała ochotę zacząć wrzeszczeć, ale od razu ugryzła się w język. Niedaleko usłyszała dźwięk czyichś kroków. Byłaby znacznie spokojniejsza, gdyby znajdowała się w tym budynku sama, ale one wskazywało na to, że jej oprawcy mogą być nawet kilka metrów dalej. Postanowiła zostać w pokoju tak długo, aż wszelkie hałasy ucichną.
Jak postanowiła, tak zrobiła. Protagonistka walczyła z odruchem wymiotnym dobre kilka godzin, zakrywając dłonią usta i zamykając oczy. Gdy przez chwilę było spokojnie, odważyła się wstać i wyjść na korytarz. Kiedy tylko to zrobiła, wpadła na jakąś osobę. Była gotowa walczyć, gdyby tylko ona zechciała ją skrzywdzić. Dziwnie powykręcany i zmutowany mężczyzna jednak popatrzył się na nią szaleńczym wzrokiem i ruszył do dalszego biegu. Wtedy też nasza bohaterka ujrzała łóżka z podejrzanymi pasami i stwierdziła, że znajduje się w szpitalu psychiatrycznym. Wszystko było zakratowane i zabite deskami, aby ucieczka stąd nie była taka łatwa. Zrozumiała, że jest tylko jeden sposób na wydostanie się stąd: upodobnienie się zachowaniem do pozostałych świrów (lub unikanie ich) i odnalezienie kluczy do drzwi wyjściowych, przy poznawaniu historii tego miejsca. Jedna drobna pomyłka wystarczy, aby została zamordowana. Czy uda się jej wydostać z tego piekła?
Przejdźmy teraz do kwestii technicznych. Grafika jest bardzo realistyczna i dopracowana, a fabuła nietypowa i znacznie odstająca od tych z innych horrorów. Cała rozgrywka będzie polegała na wchodzeniu w interakcję z przedmiotami, skradaniu się i walce, jeśli znajdziemy się w kiepskiej sytuacji. Czy grę polecam? Tak, ale na pewno nie za taką cenę, w jakiej aktualnie jest dostępna. Polecam poczekać na jakąkolwiek, nawet najdrobniejszą przecenę.
A jaka jest wasza opinia na temat gry Deca? Koniecznie wyraźcie ją w komentarzach!
Pozdrawiam,
Wezuwiusz.
Artykuł został napisany w całości przeze mnie, nie jest on ani plagiatem, ani spamem.
Spoko artykuł
Spoko Ciekawy artykół
Fajny arykuł, gra też wydaje się ciekawa
Jakie mroczne atmosfery lubie takie
Fajny artykul
Nice horrorek
Ciekawa gra, lubię takie
Najss
Ciekawy artykół
Artykuł jest rzetelny, ale znajduje się w nim kilka błędów językowych.