Miało być tak pięknie, a wyszło zaledwie dobrze. Przedstawiam wam Command & Conquer Generals
Command and conquer generals to świetna strategia czasu rzeczywistego, ale tylko do grania z innymi. Kampanie dla samotnego gracza właściwie nie mają żadnego scenariusza. Przebijamy się przez kolejne misje, zdobywając nowe bronie i budynki. Nuda aż wieje z ekranu. Kampania jest niespójna i nudna. Do wyboru mamy Chińczyków, terrorystów z Armii Światowego Wyzwolenia oraz Amerykanów. Jednostek jest mało, ale zyskują doświadczenie i mogą być rozbudowywane. Armię są wyważone i doskonale się nimi gra - każda strona konfliktu ma nieco inny charakter. Świat gry żyje. Ulicami chodzą ludzie, w każdym budynku coś się dzieje. Pojazdy zostawiają ślady, obiekty rzucają cienie. Każdy z nich daje się zniszczyć. Dźwięk jest świetny. Słyszymy gwizdy pocisków, grzmot strzałów i eksplozji. Czujemy się jak na prawdziwej wojnie. Przetłumaczone zostały tylko teksty. Wersja polska jest dobra, są w niej tylko drogne błędy, na przykład liczba połączeń określona wyrazem ,,dowolny''. Command and Conquer Generals Zero Hour to rozszerzona wersja Command and Conquer Generals. Ta gra została opracowana przez EA Loss i opublikowana przez Electronic Arts. Rozszerzona wersja zawiera różne nowe umiejętności, a także jednostki z każdej strony. Pojawia się także nowy tryb gry o nazwie General's Challenge. Wyróżę że Command and Conquer Generals długie i szczęśliwie życie w sieci i tylko w niej. Szkoda, że autorzy zupełnie zapomnieli o graczach lubiących ciekawe i wciągające fabuły, które sprawiają, że wstajemy od komputera o szóstej nad ranem. Niestety Generals nie odpowiada historii na miarę swych poprzedników. Czuje lekki zawód i niedosyt lecz czasem pogram sobie w sieci :b
Fajnie się zapowiada
fajne
Spoko recenzja. :P
Przyzwoita recenzja.
git