• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Interested in getting rewards for free?
    $5 for every new user with code: EARNWEB5
    Register in browser or download mobile app to redeem your bonus:
    Register Download
    Earnweb QR

    Oceń artykuł "Call of Juarez: Gunslinger - recenzja gry!"

    (4.41/5) 44 ocen
    MATFOO, 11 czerwca 2020 19:51

    Call of Juarez: Gunslinger - recenzja gry!

    Czy Polacy potrafią tworzyć dobre gry w świecie westernu? Po poprzednich częściach CoJ zdania mogą być podzielone.

    Jak jednak wypada najnowsza z części serii? Czy po upływie ponad 7 lat, gra jest nadal grywalna?

    Odpowiedzi w poniższym materiale, zapraszam!

    1. Opowieści po niejednym kufelku.

    Głównym bohaterem Gunslingera jest Silas Greaves. Znany łowca nagród podczas pobytu w karczmie opowiada o swoich przygodach, których doświadczył podczas przemierzania Dzikiego Zachodu. W historiach protagonisty napotkamy kilka ikonicznych postaci z tamtych czasów. Na naszej drodze ku chwale i pieniądzom staną min.: Billy Kid, Jesse James, a także osławieni bracia Dalton. Historia nie jest długa, aczkolwiek bardzo przyjemnie sprezentowana. Z racji tego, że Silas jest już starszą osobom, jego opowieści są mocno ubarwione i nie raz Silas zmienia bieg historii podczas jej trwania. Zabieg ten ciekawie wpływa na rozgrywkę.

    J6yvIuHSKjkUhDKZc4aEWusrdGghX3.jpg

    2. Desperado, Łowca i Traper

    Wspomniane klasy to nazwy drzewek rozwoju w grze. Za zdobywane doświadczenie z zabójstw i ogólnej destrukcji możemy usprawnić w bojach naszego protagonistę. Desperado zacnie włada dwoma rewolwerami, Łowca o sokolim wzroku świetnie sprawdza się w walkach na duże odległości, natomiast Traper dobrze posługuje się ciężkimi gnatami na bliskim dystansie. Warto zaznaczyć, że wykupywane zdolności z poszczególnych drzewek kumulują się, co daje w przyszłości potężne bonusy.

    dLVVjPe8OcACMPdE0g3z0Xfr6xM4XD.jpg

    3. Pojedynki w samo południe 


    Rozgrywka jest dosyć prosta, bo i misje nie są skomplikowane. Zazwyczaj musimy po prostu przebić się przez daną lokację i pokonać końcowego przeciwnika. Pomogą nam w tym różne rodzaje broni. Samo strzelanie jest bardzo dobrze wykonane. Pukawki mają odpowiedniego kopa, celowanie nie sprawia trudności, a przeciwnicy w miarę możliwości starają się unikać naszych pocisków. 

    W grze dostępny jest spotykany już w innych produkcjach system Skupienia. Pozwoli on nam na dokładniejsze strzały i efektywniejszą eliminację wrogów. System Odwetu pozwoli nam natomiast na odzyskanie sił witalnych, gdy unikniemy śmiertelnej dla nas kuli oraz dodatkowo zabijemy oprawcę.

    W omawianej części serii nie zabrakło również klasycznych pojedynków jeden na jednego, rodem z kowbojskich filmów i komiksów. Na skuteczność naszego strzału będą wpływać skupienie na wrogu oraz szybkość z jaką dobędziemy rewolweru. Przyjemny element zabawy.

    POIY36TTFmFkfRf8NlM2Jvu13yudoh.jpg

    4. Historie Dzikiego Zachodu

    Potocznie znane znajdźki mianują się tutaj jako Okruchy Prawdy. Zawierają one prawdziwe informacje, fakty i ciekawostki o świecie Dzikiego Zachodu oraz jego mieszkańcach. Bardzo przyjemne elementy, które warto zbierać!

    5. Rodem z komiksów

    Warto jeszcze wspomnieć o samym wyglądzie gry. Ta utrzymana jest w iście komiksowym stylu. Nadaje to produkcji unikalnego uroku i klimatu. Wstawki prezentujące nam bohaterów drugoplanowych są natomiast ujęte w formie wspomnianego komiksu w połączeniu ze starymi afiszami, okraszonymi nieraz zabawnym komentarzem.

    Szkoda, że równie dobrze nie jest z muzyką. Ta jest wykonana po prostu okej. Nic, czym można byłoby się zachwycać. 

    Umm2p9pw7DsIbceXHzcvOX8u8YQszS.jpg


    Podsumowanie...

    Gunslinger to kawał dobrej roboty od rodzimych twórców. Świetna gra akcji utrzymana w nietuzinkowej oprawie wizualnej z ciekawą narracją. Strzelanka do której warto wrócić, a dwa skrajnie różne zakończenia tylko do tego motywują. Grę z pewnością można polecić niedzielnym graczom, którzy dopiero zaczynają przygodę z serią Call of Juarez.

    Ode mnie opowieści Greavesa otrzymują notę: 8/10

    Dzięki za przeczytanie materiału i do następnego artykułu!

    Recenzję wykonał: MATFOO

    Oceń artykuł Call of Juarez: Gunslinger - recenzja gry!

    (4.41/5) 44 ocen

    Komentarze

    Historia nudna teraz są gry

    11 czerwca 2020 20:08
    0

    dobry artykół fajne grafika

    19 czerwca 2020 12:19
    0

    spoko artykuł

    17 czerwca 2020 21:37
    0

    Spk artykuł polecam czytać

    15 grudnia 2020 10:19
    0

    Dobry artykuł

    22 czerwca 2020 11:45
    0

    dobry arykuł

    18 czerwca 2020 19:00
    0

    jeśli chodzi o grywana to na pewno remak na nintendo switch jest grywany i na pewno grywany jest cały czas

    17 czerwca 2020 21:15
    0

    bardzo fajny artykuł, naprawde mi sie podoba, więcej takich artykułów na wielkim poziomie, dużo z niego można się dowiedzieć ogólnie moja ocena to 11/10.!

    18 czerwca 2020 02:00
    0

    Ciekawy artykuł interesująco napisany no i tyle bym powiedział xD Extra artykuł x2

    14 września 2020 15:30
    0

    za techland zawsze szanuje ;)

    17 czerwca 2020 18:02
    0