Witam, w tym artykule opowiem krótko o jednej z moich ulubionych części Battlefielda, czyli Bad Company 2. Zapraszam.
Wstęp do fabuły
Stara dobra drużyna z poprzedniej części (o której się nie wypowiem bo nie grałem) zostaje wysłana na kolejną misje. Mają oni zdobyć silną broń, lecz nie wszystko idzie zgodnie z planem, gdyż drużyna po niedługim czasie wyrusza szukać zaginionego agenta. Pierwsza misja naszych bohaterów odbędzie się na terenie zimowym, gdzie już wszystko co zaplanowano się psuje. Spotkamy się tutaj z czterema głównymi bohaterami:
- George Haggard Jr - Człowiek któremu czasami puszczają nerwy. Jest on ekspertem od materiałów wybuchowych
- Terrence Sweetwater - Technik oraz specjalista od łączności. Trafia do naszego oddziału ze względu na podejrzenia, że wpuścił on wirusa do wojskowej bazy danych. (Głosu w polskiej wersji użyczył mu Cezary Pazura)
- Preston Marlowe - Osoba która nie zamierza się poddawać, lecz nie wszystko co chce robić jest bezpieczne i odpowiednie. Preston jest postacią którą gracz steruje przez całą grę, nie licząc wstępniaka.
- Samuel Redford - Dobry, myślący dowódca. Sam chciał trafić do kompanii, gdyż miał on dzięki temu szybciej trafić na emeryturę. Stracił on jednak nadzieję i tak naprawdę nie wiadomo czy się jej doczeka.
Rozgrywka
Podczas gry, jak na FPSa przystało, będziemy walczyć z wrogiem w różnych warunkach. W Bad Company mamy wiele dużych map w różnych miejscach (Tereny zaśnieżone, pustynne, dżungle i miasta). Podczas gry spotkamy wiele różnych broni, które zostaną zapisane do naszej kolekcji. Co jakiś czas znajdziecie zrzuty zaopatrzenia, w których znajdują się wszelkie bronie z waszej kolekcji, więc bierzecie co chcecie. Gra nie koniecznie musi być przechodzona na szybko, zwłaszcza w niektórych misjach gdzie przyjdzie nam latać po mapie z różnych punktów. Jeżeli długi czas nic się nie dzieje, postacie zaczynają rozmawiać. Każda postać ma dodatkowe linie dialogowe, w których zazwyczaj opowiada jakąś historię. Mamy tu także różne środki transportu np. Jeep, helikopter, łódź czy nawet czołg (oczywiście wróg to też posiada, nie ma łatwo). Przez całą grę raczej nie będzie się wam nudzić. Bad company 2 zostało zrobione nieco jak wojskowy kabaret, więc raczej się nie zanudzicie. Akcja także stoi tu na poziomie, lecz nie aż tak wysokim, często będziecie właśnie przemierzać tereny bez ani jednego wroga. Ta gra wiele sobą buduje jeżeli chodzi właśnie o nasze postacie, trudno ich nie lubić. Mamy tu także multiplayer, choć nie wiem czy jest jakikolwiek sens o nim mówić. Jest ciekawy i bardzo fajny, lecz jak w przypadku coda mw3 zaczyna brakować aktywnych graczy. Polecam poszukać, może znajdziecie jakiś serwer z graczami, zobaczycie że to naprawdę fajna zabawa.
Grafika i oprawa dźwiękowa
Jak się pewnie domyślacie, gra ma już trochę lat. Grafika zestarzała się, ale nie wpływa to aż tak na rozgrywkę. Oczywiście gra chodzi na silniku który dobrze znamy, przez co gra jest nieco szarawa i ponura, ale spokojnie, mamy czym się zachwycać. Muzyka, dźwięki itd stoją na wysokim poziomie. Klimatyczna muzyka zawsze wciągała mnie głębiej w grę, a odgłosy karabinów były muzyką dla mych uszu. W kwestii grafiki mogę też dodać, że w tej części wiele ścian może się niszczyć od wybuchów i karabinów, więc czasami wasza strefa bezpieczeństwa może szybko zniknąć
Problemy gry
Rzadko kiedy wypowiadam się na temat błędów, gdyż zazwyczaj nie widzę większych problemów z nimi, lecz tutaj mamy trochę niedogodności. Największą z nich są checkpointy i miejsca gdzie pojawiają się przeciwnicy. Wiele graczy w tej grze gdy tylko mogła, to biegła dalej, lecz nie wychodziło to im na dobre przez słabo przewidziane spawny wroga. Jeżeli zbyt się pośpieszycie to natkniecie się na wroga który pojawi się dosłownie przed waszą twarzą z shotgunem, czego raczej nie chcecie. Często też spotykałem się ze zbugowanymi żołnierzami, przez co musiałem ich szukać by móc przejść dalej. Na ogół większych błedów nie doświadczałem (dodam jeszcze że czasami nasi sojusznicy potrafią głupieć).
Podsumowanie
Trudno mi cokolwiek więcej rozwinąć o tej grze, po prostu opiera się na humorze i ciekawej akcji. Gameplay na wysokim poziomie (niestety, błędy trochę zabijają te kampanie), muzyka także wysoko stoi, grafika już nie do końca. Co tu dużo mówić, polecam tytuł dla tych, którym nie spieszno kończyć grę speedrunem, nie o to tu chodzi. Charaktery są tu moim zdaniem lepsze niż w jakiejkolwiek części, ale to już moje zdanie. Mam nadzieję że was trochę przekonałem do sprawdzenia tytułu bo naprawdę warto. Gra nie jest droga, a na dodatek mamy ją w nagrodach na gamehag. Serdecznie polecam tytuł i dziękuję za uwagę! :D
Galeria
Bardzo fajnie napisane musi przejść. :D
no brawo, tak powinno to wyglądać.
Ja uwielbiam ta grę za fabułę i za jej przechodzenie (game play). Nie czytałem artykułu XD
bardzo dobrze napisane,
Fajny artykul podoba mi sie
fajny artykuł :D ^^
bardzo ciekawe
Najlepszy BF jeśli chodzi o single i świetny polski dubbing.
Fajny artykuł, zasługujesz na 1000KD
gj